Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Będziemy wspominać dobre złe czasy
Z nadzieją trzymać się jutra
Wódka od święta
Nóż zakopany głęboko

Albo nie
Jeden na odwagę

Przeszłość szlag trafił
Jutro i przyszłe pokolenia
Chuj mnie obchodzą
Jeszcze trochę i będę tańczyć na wietrze
Grosik w pudełku

Opublikowano

@Aneta_Springer
oj ty oj ty Radość musi mieć dobre źródła, tak po prostu od razu nic się nie dzieje :), jak to mówią z pustego dzbana nie nalejesz. Nadzieja nie mówi "przyszłe pokolenia chuj mnie obchodzą" , Nadzieja po prostu wie ze sama z siebie niewiele może wiec chociaż robi co może.... a my Polacy potrafimy być bardzo bezpośredni w prawieniu sobie morałów a zbyt mało w prawieniu komplementów, dystansujemy się zbyt od siebie. Szukamy tego co nas dzieli nie tego co nas łączy. Daliśmy sobie wszyscy wmówić przez TV (mam 50 kanałów mimo ze za granica) ze jesteśmy be, ze jakiś mistyczny zachód patrzy i ocenia. Ten mistyczny zachód to banda nieuków którzy myślą ze Polacy to Nazisci. Powinniśmy się w końcu przestać przejmować co o nas mówią, żyć i bronić się ! A potańczyć na wietrze to piękna sprawa, co tańczymy walca czy polkę? tylko proszę nie tango

Opublikowano

@Aneta_Springer

Mimo to z przyjemnością go przeczytałam, ma dużo energii, cos czego chciałabym więcej :) i taka buńczuczność która tez mi się podoba. Nie ma co się poddawać ! Ale o Radość trzeba powalczyć a nie się jej poddawać, każdy musi sobie sam te walki przejść, nikt tego nie zrobi za Was. To wcale nie jest proste, dziś ja mamy a jutro znów trzeba zaczynać od początku czy to jest Wiara, Miłość czy Nadzieja. To ze mamy jej więcej dziś to nie znaczy ze to nam wystarczy na nadchodzące jutro.

Cieszę się ze mogłam zrozumieć ten wiersz, za dużo Wsprawnych górnolotnych myśli mnie trochę meczy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Różne bywają zarazy. Jedne są uleczalne inne nie, a historia dalej się toczy.  Dzięki za czytanie i komentarz. Również pozdrawiam.       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ojca   Wiersz dał do myślenia. To się liczy i jest ważne.   Pozdrawiam!
    • A w OMO daru karkom mokra kura domowa.
    • Marka złe już mija. Mi maj, im żuje łza kram.
    • Tak nazywało się i nazywa nadal to miejsce. Ta przestrzeń. Pomyślała, zaplanowana i stworzona przez Katarzynę. Początkowo przez nią i jej męża, a potem przez kolejne osobowe energie, które zatrudniała.     Gdańsk, Powroźnicza 19 łamane na 20. Kto nie wierzy, proszę sprawdzić. Ulica poprzeczna w prawo do Długiego Targu, po wejściu w nią zaraz za narożnym budynkiem po lewej stronie.    To miejsce i zarazem przestrzeń, jak już nadmieniłem. Odkąd zacząłem odwiedzać je/ją ponad dwa lata temu, zmieniło się wiele. Nic dziwnego: każde miejsce to energia, każda przestrzeń to energia. A energia jest - z natury rzeczy - zmienną.    Katarzyna wyszła za mąż, zmieniła nazwisko. Zmieniła się - i zmienia - wciąż sama w toku życiowych doświadczeń.     Odeszły stamtąd osoby, które znałem: Anna, wymieniona w jednym opowiadań i Gabriela. Nazwiska są aważne. Ważne jest, że bez nich Port Royal - Królewska Przystań - jest innym miejscem. I inną przestrzenią.    Pozostały inne osoby: Karolina i dwie Aleksandry. Ta pierwsza z ciągle napiętą uwagą, z pozostałych dwóch jedna nie do końca sprawdza się w roli kierowniczki, druga kłamie. Jest fałszywa i alojalna.     Być może zdziwisz się, Czytelniku, że Autor tych słów, Corleone11, pozwala sobie pisać negatywnie. Autor przedstawia ocenę osób - osobowych energii - na podstawie poczynionych przez nich działań. Chwali, gdy jest co i gani, gdy potrzeba. Nie oddala się nawet na krok od obiektywizmu. Od prawdy, która - jak często bywa - danym osobom o nich samych jest awygodna. Cóż, Autor tych słów w tym wcieleniu również zrobił to, co zrobił, czego ma pełną świadomość. Cóż po raz ponowny: każdy postępuje tak, jak w danej chwili ocenia, że powinien. Biorąc pod uwagę - lub nie - i licząc się - lub nie - z oceną tychże osobowych energii, których owo postępowanie dotyczy. I dotyka. Raduje lub rani.    Tak więc, Port Royal... Dla mnie, Autora tych słów, czas skończyć przygodę z Tobą. Czas z Tobą. Co dałeś, wziąłem. Co zabrałeś, odeszło. Dziękuję i trudno.    Nasze drogi rozchodzą się. Ale czy to nie naturalna -  energetycznie - kolej rzeczy?    Zmieniłeś się. Ja, Corleone11, też jestem już inną osobą, gdyż i moja energia zmienia się wskutek moich decyzji.    Zapamiętam Cię. Na Twoje miejsce przyszło inne. Na Twoje miejsce przyszła inna przestrzeń. I inne osoby, wśród nich Martyna.    Co stanie się w przyszłości?     Miejsca i przestrzenie odsłaniają się powoli, krok za krokiem. Samodecydując i współpracując z czasem.     Pokażą zatem. Czas pokaże. Zmienność bowiem jest, zgodnie ze swoją naturą, zarówno w nas, jak i przed nami.       Gdańsk, 3. Maja 2025 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...