Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaskrzypiały drewniane drzwiczki
i wszedł ów ogrodnik
miłośnik i znawca przyrody.

Przychodzi tutaj codziennie
by zerwać kolejny kwiat
do kryształowego wazonu.

Kwiaty piękne,radosne,zadbane,
powiędłe,szarawe ze smutku
trafiają w Jego ręce.

Powoli ogród pustoszeje,
mgła coraz niżej opada,
ptaki zapominają jak się śpiewa.

Zaskrzypiały drewniane drzwiczki
i wszedł ów ogrodnik
by zerwać ostatni kwiat-kwiat wieczności.

*********************************

Każdy z nas ma swój ogród
lecz nikt nie wie
ile rośnie w nim jeszcze kwiatów.

Opublikowano

Wierszyk prosty, ale w swej prostocie jakże delikatny i przyjemny.
urzekł mnie wers
"Ptaki zapominają jak sie śpiewa", a ludzie zapominają, ze trzeba żyć.
Fakt, kazdy z nas ma ten swój ogród i kwiaty.Liczba kwiatów jest rzeczywiście X, ale my korzystając z części matematycznej swojej natury, za X podstawiamy np 2,zrywamy dwa kwiatki i juz wiemy ze to kres. A ja bym wolała, żeby ogród rządził sie własnymi prawami!!
Pozdrawiam Alessia

Opublikowano

W moim ogrodzie..kwiaty rosną sobie od niechcenia...i nigdy nie mogę się ich doliczyć...zresztą..po co...rosną wciąż nowe....

Powoli ogród pustoszeje,
mgła coraz niżej opada,
ptaki zapominają jak się śpiewa.

smile.gif pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
    • @Gosława ładnie, wzruszająco. Twoje puenty jednak nie raz osłabiają tekst, tutaj tak dla mnie jest, pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...