Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kapcana za wysoki próg


Rekomendowane odpowiedzi

kapcanem zwą tego, co pośród śmietnika,
urwanym czas skleja, z nadziei do wiary
wynosi okruchy i w bólu połyka
co mniej nadgryzione z dystynkcją, z tej miary
swawola w przegranej przyszłości - nim zalśni,
już depcze mu pięty przez próg wyobraźni,

niezdarą w zamknięciu drzwi domu bez marzeń
los pchnięty w ulice skąd wyjść niedołężnie
na szczyty możliwych prawd wprost z wyobraźni
daleko i dalej ubogi, na szczęście
w domysłach utwierdza swej doli poznanie,
za progiem nieszczęścia, gdzie snów wymieranie,

żebraczą udręką - interes i trwanie,
sam słowa dobiera i dłonie do prośby,
by w rzeźbie uświęcić przechodniów, czuwaniem
nad pięknem złożonym do śmierci i choćby
chowano przed światem pod obcas wszechpanów
ktoś w końcu się potknie do nowych kapcanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziś istotny problem społeczny, ale forma , w jakiej został zaprezentowany nijak do niego nie pasuje. Przynajmniej w mojej świadomości. Tytułowe określenie nie do zaakceptowania.
Nawet człowiek samotny, bezdomny, chory i nieszczęśliwy zasługuje, żeby o nim napisać przyzwoity tekst.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witoldzie - zatkało mnie - najpierw zajrzałem cóż to takiego amfibrach - wiesz - staram się pisać bez jakiegokolwiek dudnienia - a jednak wyszło - wyczłapał się ten kapcan za progi - bardzo mi przyjemnie, że odnalazłem w nim własną nutkę

co do "intere ..." - to rzeczywiście spacja podwójna - już poprawiłem - dziękuję za zauważenie

MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...