Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zupełnie inne pieśni


Jerzy_Edmund_Sobczak

Rekomendowane odpowiedzi

Piana na nocy. Dziś

Zdarza się, kiedy kształty marszczą się i falują, załamując u szczytu.
Przeciekają przez palce, obmywając stopy.
Ramiona obejmują Ziemię od zachodu do wschodu.
Wirują wraz z gwiazdami ponad i popod.

W tańcu do zupełnie innych pieśni.
Z muszlą przy uchu nasłuchuję.
Namiar wiedzie w górę i w dół.

Zabijanie wciąga, choć nie daje satysfakcji. Krew użyźnia
suche kontynenty w beznadziejnie naiwnej, fałszywej ofierze wilgoci.
Bóg umarł, ale może trzeba go unieśmiertelnić powtórnie?
Lina i harpun zamiast krzyża.


Modlę się wraz z Nimi do Nieobecnego.

Trzeciorzęd. Miliony lat przed narodzinami bestii. Exodus

W wilgotnym piasku ślady parzystych kopytek.
Kończą się w bezkresnym oceanie.
Gdzie odeszliście przodkowie lam, krewni świni?

I przepuścił was Gabryel z powrotem przez wrota Edenu.
A jaką odebrał opłatę?
Obietnicę nie odwiedzania lądu?
Cóż dał w zamian?


Modlitwa w pieśni.
Kosmiczna jedność.

Na pewno bez lęku?

Spotkania w przestworzach. Kiedykolwiek

Tu jestem, tu jestem, tu jestem. Słyszycie mnie?
Słyszycie mnie?
Tam byłem, tam byłem.
Miliony planktonowych gwiazd. A wciąż rodzą się nowe.
Wspaniałe, niebieskie pastwiska.

Słyszę cię bracie, słyszę cię. Nadciągamy z rodziną.
Spoglądaliśmy na odbicia innych słońc w czerni nocy.
Mówią o jedności Oceanu. Tam i tu.
Śpiewaliśmy wspólnie dla Niego.

Nie płyńcie tu, nie płyńcie tu!
Płacz, harpun i krew.

Bestia z lądu skończyła właśnie słuchać naszych modlitw.

J.E.S.

[url=http://www.youtube.com/watch?v=QK-oIY4GDU0]zupełnie inne pieśni[/url]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokusic sie o komentarz? To trudne w sferze mistyki jaka tu reprezentujesz. Taka bywa poezja nawet w takiej formie zaangazowana, lecz w calej tej dyskusji brak mi zdecydowanie zracjonalizowania ( nie tylko na lamach forum)w mysl powiedzenia- tam gdzie rozum spi , budza sie upiory
pozdrawiam kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens
To tylko po części mistyka, kredensiku.

Jedna trzecia to zafascynowanie inną inteligencją, być może mieszkającą obok nas.
Inne wartości, inne pieśni.
I ich piękno.

Jesteśmy gatunkiem agresywnym. Tylko taki jest w stanie zdobywać ląd.
Oceany?
Te, póki co, to obszary wodne do przemierzania.
Oczywiście zatrujemy je, zanim zdołamy wybić inteligentną konkurencję.
Choć nie ma konkurencji.
Może, z orkami potrafiliśmyby się dogadać na temat tego, jak zniszczyć siebie nawzajem.

Możemy kochać piękno, wpatrywać się w nie, wsłuchiwać i niszczyć.
To ostatnie z głupoty.

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...