Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem czy zgodnie z intencjami akcent (punkt ciężkości wiersza) został położony na "chwilotrwaniu", co nieco wyjaławia ciekawy zamysł dochodzenia do własnej, prawdziwej "twarzy", sprowadza tekst do jakiegoś emocjonalnego zachłyśnięcia się...

Opublikowano

@andrzej_barycz
Panie Andrzeju, dziękuję za komentarz. Hmm, emocjonalne zachłyśnięcie się nie jest jałowe... Dlaczegóżby dzielić chwilowe i dłużej trwające stany na lepsze i gorsze? Aczkolwiek zastanawiam się... w pierwowzorze brzmiało JESTEM TYLKO TRWANIEM. Pozdrawiam! :)

Opublikowano

@Zjajami_Baba

Wadą (i zaletą) tak ascetycznych konstrukcji poetyckich, jest to, że wymagają od słowa (każdego) żelaznej dyscypliny, jego większej precyzji, "odpowiedzialności" i pracy do wykonania. Wszystko ma tu swoją wagę i znaczenie a margines autorskiego "luzu" jest praktycznie zerowy...
Sprowadzenie czegoś do poziomu "czynników pierwszych" wymaga albo żmudnej, długotrwałej pracy (zaprzeczenia chwilotrwania), albo...eksplozji, czyli właśnie "zachłyśnięcia się emocjami". Czy ta druga opcja jest "gorsza" ? Nie, oczywiście, że nie - zbieramy i traktujemy takie chwile jak klejnoty, ale nie będą one, nie mogą być z racji charakteru, bazą do "szkicu" - naszych "znaków szczególnych" wyłowionych kreską z gębomagmy rzeczywistości...
:)

Opublikowano

@andrzej_barycz
Bardzo dziękuję za tę konkretną rozkminę mojej miniaturki, zmieniłam ostatni wers pod pana wpływem; uświadomiłam też sobie, że ciągle jakoś ukrywam się za półsłówkami, jakby bojąc się wielkich stanów a w zasadzie raczej opinii, czy mam prawo myśleć tak i czuć tak, jak czuję... hmmm... ważna lekcja dla mnie, łączę pozdrowienia!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...