Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wracając do Wiecha bez poezji


Rekomendowane odpowiedzi

Na Kiercelaku jak raz w pewne środe niemożebnie zaśnieżone
widziany był niejaki gość z Annopola w czarne kratkie malowany na mordzie.

Gadał jakiemiś nienaszemy literamy, a w ręcach posiadał sznurówki w kołowrotki zawijane,
całkiem niepodobne do niczego. Rachować na nich ponoć czas zamiarował.

My go przepytali i wyszło na to, że to testament wdowy żałobnej Czarnomordzik
starożytno modo spisany i tak potomności zostawiony.

Onaż sie na Inkie przerobić zamiarowała i tym sposobem takie pisanie sie jej widziało.
Żal niepomierny, że tam nie było tego Szampona, czy jak mu tam,
co by nam te kipu czy sipu wyłuszczył detalicznie.

Może i lepiej, bo jeszcze by sie okazało, że jednak koniec świata jest tuż tuż.

***

Wdowa Czarnomordzik żywcem wyjęta z "Cafe po minogą"
Gwara warszawska - jak to w dawnej Warszawie :-)
a koniec świata? Może bliski...

Ku rozrywce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mithotyn

No i to jest to.

Tak mało ludzi pamięta gwarę warszawską.

Trudno spotkać kogoś, kto potrafi nią mówić. Jest takich paru.
No, i nie wszyscy czytali albo słuchali Stefana Wiecheckiego - Wiecha.

To humor z najwyższej półki.
Starałam się ten humor odnowić, troszkę skopiować.









Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maria_bard
Czytałam Grzesiuka, chociaż niestolicznam ;)

Twoje pisanie ma głęboki sens, uważam, bo za chwilę nikt już nie będzie pamiętał, co to gwara, zwłaszcza w dużych ośrodkach, gdzie geograficznie miksują się na potęgę.
To jest po prostu kawał dobrej roboty dla potomnych, a może nawet Twoje powołanie...
Pozdrawiam, rozwalona Wdową Czarnomordzik :)

PS
Gwara globalnie zanika - szukają właśnie nowojorczyków rdzennych, bo prawie nikt już nie mówi po ichniemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pomysł świetny, tylko...gdybyśmy odpuścili sobie zachwyty nad nieużywanym/zapomnianym już językiem, (a naprawdę uważam, że pomysł jest genialny), a napisali w naszym obecnie używanym tak jak tłumaczenie, słowo po słowie, czy będzie to wiersz, czy opowiadanie? A może przerobić tekst na piosenkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija mnie ciocię zabierały, to prawie to samo i miło wspominam:)
    • nie zagram już  z krzychem ani krzysiem coraz mniej mogę rolę przyjaciół  przejmują koła i pręty    nie spotkaliśmy się  ale zrozumiałem zawsze wiedziałaś  że od początku  celem jest wspomnienie    suche kwiaty pachną najtrudniej
    • @Somalija    A w przypadku powyższego erotyku zaproponuję wersje technicznie odmienną.              ***   tchnąca tobą  w odmieńczej przestrzeni między nami  na przemian jedwab wieczoru i paląca tęsknota ciągły półorgazm   dłonie na obrzeżach sutków zwracają oczy do wewnątrz    myślę o tobie całym ciałem  i czuję do    końca       Dlaczego tak?    Bo należy przywrócić formom czasownikowym właściwe im, pierwszoplanowe miejsce w zdaniu. Bo skoro "ciągły", to "bez końca" jest zbędne, a poza tym słowo to zamyka wiersz.     Bardzo dobrym - dzięki prostocie - jest fraza "myślę o tobie całym ciałem".     Formalnie "do" powinno znaleźć się przed "końca", w tej samej linijce. Ale bardzo chciałaś je oddzielić, co w kontekście utworu jako całości jest bardzo słusznym zabiegiem.     Serdeczne pozdrowienia.    
    • @Konrad Koper   Dla mnie nie istnieją tematy tabu i jeśli chodzi o udokumentowane przypadki kanibalizmu na ziemiach polskich, oto one:   - Wielki Głód - w czternastym wieku w całej Europie, a w Polsce trwał wtedy okres Rozbicia Dzielnicowego,   - W Galicji - wtedy te ziemie należały do Zaboru Austriackiego i w tym samym czasie doszło do Rzezi Galicyjskiej,   - Getto Warszawskie - inaczej: Generalne Gubernatorstwo,   ekstremalnie rzadko w Polsce dochodziło do aktów kanibalizmu, jeśli już: były to elementy patologiczne lub rytualne...   Łukasz Jasiński 
    • @Arsis Dziękuję, Rycerzu...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...