Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Grzaniec to niewieści trunek
wiem, bo moja żona pija
a ja wolę nawet w mrozy
zimne piwko lane z kija

bo gdy człowiek ma apetyt
to nie zważa, że jest zima
pije sobie zimne piwko
a choróbsko się nie ima

bo zbawienną moc leczniczą
w piwie ma domieszka chmielu
lecz nauka o tym milczy
a ten sekret zna niewielu.


Serdeczne pozdrowienia
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tu się mylisz drogi Heniu
mądrość ludu chowasz w cieniu
nowoczesnej medycyny
której owszem dobry wynik

jest w terapii za sto złotych
bo stosuje antybiotyk
osłaniacze witaminy
i w żołądku szkody czyni

a tu grypę można grzańcem
lub na plecach stawiać bańce
i z cytryny szklanką soku
każdy tutaj ma swój sposób

rzekłeś grzańcem ja się zgodzę
miodzik trójniak nie zaszkodzi
bo czwórniaka tutaj szkoda
on sam w sobie zdrowia doda

więc do grzańca na trójniaku
bukiet przypraw szybko pakuj
i podgrzewaj nie gotując
by z witamin nic nie ująć

wal przed spaniem ze trzy szklanki
zdrowie wróci o poranku
stary sposób jest bezpieczny
i z przyjemnym pożyteczny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tu się mylisz drogi Heniu
mądrość ludu chowasz w cieniu
nowoczesnej medycyny
której owszem dobry wynik

jest w terapii za sto złotych
bo stosuje antybiotyk
osłaniacze witaminy
i w żołądku szkody czyni

a tu grypę można grzańcem
lub na plecach stawiać bańce
i z cytryny szklanką soku
każdy tutaj ma swój sposób

rzekłeś grzańcem ja się zgodzę
miodzik trójniak nie zaszkodzi
bo czwórniaka tutaj szkoda
on sam w sobie zdrowia doda

więc do grzańca na trójniaku
bukiet przypraw szybko pakuj
i podgrzewaj nie gotując
by z witamin nic nie ująć

wal przed spaniem ze trzy szklanki
zdrowie wróci o poranku
stary sposób jest bezpieczny
i z przyjemnym pożyteczny




Próbowałem kilkakrotnie
lecz przegrywa on sromotnie
bowiem piwo, ten czczę trunek
jest najlepszy na frasunek

choć wszystkiemu nie zaradzi
ale nigdy nie zawadzi
i też można w formie grzanej
goździkami wzbogacanej

z cukrem, z miodem i ze smakiem
pić szklanicą nie bukłakiem
a zapewniam, że pomoże
i choróbsko także zmoże

więc nie strońmy, bo od piwa
apetytu nam przybywa
lecz wołajmy do kelnera
niech podaje i nie gdera,

że mu ręce opadają
bo piwosze wciąż wołają
- panie kelner, przyjacielu
proszę podać napój z chmielu.


Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

i tu Heniu rozsmuciłeś
bo ja piwa już nie piję
nie wiem czemu mogłem ulec
że mi piwo nie smakuje

jak pamiętam w zeszłym wieku
kiedy szedłem do bufetu
zamawiając niemal zawsze
czy królewskie lub warszawskie

lub gdy bona* zdybał człowiek
no to żywca kupił sobie
delektował się do woli
pianką smakiem i kolorem

dziś przeżywa wielki dramat
szklanka piwa w gardle tama
i posępnie patrzy w ziemie
polskie piwo pieprzy Niemiec

jest światełko w tym tunelu
o czym myślę już wie wielu
gdy w Ustroniu w zeszłym roku
będąc latem na wyskoku

zamówiłem małe jasne
a produkcji było własnej
drogi Heniu to nie lipa
takie piwo to rarytas

pianka i smak tak jak dawniej
i goryczka co jest ważne
więc omijam dziś z daleka
promocyjne te w marketach

jak już bardzo pali zgaga
to czasami zloty bażant
i dość często mi się marzy
by samemu piwo warzyć

gdy zostanę emerytem
to dochody będą liche
wtedy piwa ciut uwarzę
znajdę wenę pośród marzeń
:))

bon* - bilet płatniczy w PRL- u zastępujący dolara USA

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Choć nie było to nad plażą
lecz też byłem tam gdzie warzą
po dawnemu, nie inaczej
i ku temu też się raczej

bardziej skłaniam i z radością
piję piwko to z lubością
z żoną dwa a po kryjomu
kilkanaście, bowiem w domu

będę pijał te z molochów
ale też nie robię fochów
bo i tutaj wybrać można
piwo pod karkówkę z rożna.


Pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wersja AI.    Utkana z siniaków, idę jak ktoś, kto zapomniał, że kiedyś tańczył.   Kolana pamiętają kamienie, dłonie – ciężar bez imienia.   W świecie, gdzie blizny nie pasują do sonetów, próbuję wymyślić lekkość:   czy to gest? czy krzyk? czy może pozwolenie, by ziemia mnie chwilę niosła?
    • Jakże doceniam chwile spokoju, które mnie czasem łapią za gardło, bo dla mnie spokój jest wart zachodu, jakby wartościa był nieprzemijalną. Wzrusza mnie kiedy spokój dotyka łagodną dłonią ramienia duszy. Codzienność w niebie się wtedy mieni. Nic więcej nie chcę - pancerz się kruszy.   XxxxX     Spokój czasem dusi mnie ciszą, a wtedy wiem – warto żyć dla tego ciężaru.   Gdy dotyka ramienia duszy i codzienność mieni się jak szkło w słońcu, pancerz pęka  
    • Fajne jak duchy przeszłości. 
    • widzisz te oczy i czytasz jak przydaje intuicja się nie myli - tak, to ona   wiesz dlaczego cię mdli i unosi - tak nie czułeś żadnej więc pożądasz   t e g o   języka   wchodzi w ciebie od nowa   oblepia rozpychając naskórek rośniesz i bez dotyku  gotowy   tęskniłeś   zwinnie  dobiera maskowanie sprawdza jak - przereagujesz (?)   lecz rozpoznasz zmętniałą aurę - skręca się i wycofuje   liczysz pętle i zapominasz o prostych   ***   ja? chyba umiałabym zważyć (mówią, że wszystko można     jeśli w imię miłości)   lecz kiedy powtarza bierz mnie wypalona z kiepem w dłoni od środka podeszła żółcią - odrzucam   współczucie   w źrenicach toczy się czysta przegrana kroku nie może zrobić w a r u j e   tam, gdzie wystarczą słowa wierzysz, że mogą być - doczekanym cudem   pod koniec drży krztusząc się płaczem   "jedyne co chciałam   ja...ciebie naprawdę"   przechodzi, a za nią echo domawia:   przez dni i noce na służbie   będziesz mi nieustannie i nawet chwili nie dojdziesz   *** tylko czy jeszcze rozumiesz?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...