Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w sądzie (rondo)


Rekomendowane odpowiedzi

spotkamy się na pewno Przestrzeń niepogody pełna
ale ja od tygodnia pracuję już nad przestrzenią I nie
wyprasza mnie teraz za drzwi twoja łagodność
roznegliżowaną dłonią Nie przełykam jak fakir cennych
rad twojej siostry Moja kuchnia mieści się w dwóch
telefonach do pizzerni i pieniądze pasę dziwnie bo
bez kont na dziko wiem


już usuwam truchła swoich kochanków z szuflad
pamiętając by nakarmić dyskusję odciskami palców
nim widmo rozpłynie się ostatecznie w ciepłym rodzinnym
waszym rosole Jego wielkie oka długo jeszcze będą
płynąć za mną wąskimi uliczkami podejrzeń Nie kłamię
kiedy mówię o terytorialnej przepaści a ty już nie szukasz
mianownika w rozporku

ugoda jak twoja matka myli się czasem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję, dziękuję za kremovą recenzję :) nie ma problemu, przetransportować (bez szkody dla wiersza) można końcówkę drugiego wersu do trzeciego, ale się waham, szczerze mówiąc, ponieważ ja - z kolei - takie przerzutnie lubię ;) Pewnie masz rację, do czego dojde, kiedy utwór nieco we mnie okrzepnie. W każdym razie dziękuję za uwagę.

No i pozdrawiam kurovo, Śledzący Mnie (Wpadający Na Mój Trop??) Mirosławie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...