Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cóż ważniejszego być może teraz
na łez padole w dniach ostatnich
rozważać warto tę kwestię nieraz
Słowem zachęcać braci bliźnich

upewniać trzeba szczególnie siebie
kochać należy jak bliźniego
wnikliwie badaj prześwietną Biblie
łatwiej zrozumiesz z nią bliskiego

nie opuszczając świętych zgromadzeń
im lepiej widać bliskość kresu
prawych trzymając się też zaleceń
by zmierzać pewnie do sukcesu

czyste wielbienie Jehowy Boga
pierwszoplanowe niechaj będzie
teraz jest próba oto jest waga
czy wytrwasz w wierze zdzierżysz w bessie

Jehowa nadal wszak zasługuje
by czcić go duchem zgodnie z prawdą
kto na zebraniach Go adoruje
będzie zdumiony cudną codą

niebo i ziemia wszak zaistniały
i istnieć będą dzięki Niemu
stąd godzien czci jest Stwórca Wspaniały
co dzień spoglądaj więc ku niebu

postanowienia Jego są słuszne
to dobrodziejstwa w dniach ostatnich
doceniaj uczty i dania smaczne
trwając w uczuciach tkliwych bratnich

rzeczy ważniejsze wszak ocaleją
doskonaleniu służąc nadal
trwający w wierze wnet odmłodnieją
przeto z nadzieją jaw swój zapał

* Ew. wg Jana 17:3

Opublikowano

kolejna próba splatania rymów na siłę, wyszukiwania niepraktycznych słów niewiele mających z elokwencją, kolejny tasiemiec. Sam Nauczyciel tyle patosu nie miał w sobie. Nazywał rzeczy językiem zrozumiałym dla ludu. I to był sposób na zainteresowanie innych :-)

Opublikowano

@makarios_
Witaj, wszystkiego dobrego w nowym roku.
Wiesz, że co do formy nie będę się wypowiadał, sam będąc uczniem, ale powiem że faktycznie powinno się ruszyć sumienie. Mało mamy tego Boga w życiu, ale to z winy nas samych. Ja zawsze podziwiałem u Was Świadków, że umiecie poświęcić chwilę na czytanie Pisma Świętego. Ze wstydem przyznam, że my Katolicy nie czynimy tego często.
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

@Gryf

Dziękuję Gryfie... nie tylko za wyraz życzliwości i należytej oceny zestroju.
Wiem, że temat zasługuje na jak najlepszą formę, jednak jestem też świadom, że jaka by nie była, nie każdemu będzie się podobać. Tym bardziej treść... Jak powiada porzekadło, dotąd sie taki nie narodził... - nie wykluczając Jezusa Chrystusa, który zupełnie bez racji był krytykowany i atakowany, aż do śmierci męczeńskiej, za jakże treściwe i piękne wypowiedzi. "Nie jest uczeń większy nad Mistrza" - świadom tego spisuję się najlepiej jak potrafię, odwzajemniając nie tylko pozdrowienia.

(:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...