Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z daleka miasto można zrozumieć opacznie
rozpościera się dyskiem jak zaczątek wybuchu wśród zieleni i topografii
wyniosła sublimacja z niższych form społecznościowych
słuszna jak gniazdo pszczół w lesie
ale jako wyższa postać wznioślejsza i szczególnie ważna
wydaje się ze tam każdy ma swoje miejsce
otóż ja nie jestem przypisany ziemi
nawet w jej udogodnionej rasie ludzkiej wersji
od 20 lat nie wysiadłem z auta
nie podziwiałem widoków
ważne było żeby nie być
wymykać się stałości
czasem gdy nie miałem ochoty się zatrzymywać przez tygodnie
aby nie zemdleć pożywiałem się własnymi częściami ciała
zacząłem od małżowin , następny był nos
palec wskazujący do pary z kciukiem wystarczy by prowadzić auto
podobnie jak stopy nie potrzebują żadnego z palców by naciskać pedały
podwójne siedzisko wyjęte z miejsca pasażera , zrekompensowało odcięte półdupki
itd.
zamykając rany zapalniczką z trupia czachą
coraz bardziej miałem wrażeniem że sam jestem
pędzącym trupem w kuli ognia , jak kometa
której grawitacja planety ziemia, nigdy nie puści wolno
Pewnego dnia gdy pękła mi opona siadłem na masce-byłem już bardzo schorowany.
spojrzałem na gwiazdy i zrozumiałem że tam też niema wolności
gwiazdy mrugały sygnałami morsa, przekazem że świat materii jest wieczny i nieskończony
nigdy nie uciekniesz
poddaj się, i padnij tu ,
lecz ja wstałem, odlałem się do chłodnicy - bo tego potrzebowała
i ruszyłem kontynuować swoją ucieczkę,
bo przecież wolny mogłem być tylko za życia
za kolejne 20 lat ktoś minie mnie na ulicy i będzie przerażony że miał kontakt z autem widmo
nie będzie to kłamstwem
aja będę w 7 niebie, bo być człowiekiem widmo, to tak blisko wolności

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na sylwestrową imprezę, w strażackiej remizie, Nie zajechała żadna amerykańska limuzyna, Lecz FSO Warszawa, co strzelała raz po raz Z gaźnika, pisku hamulców nikt nie słyszał.   Klakson nawet nie jęknął, a skrzypiące Drzwi od pasażera otwarto po minucie. Goście wtaczali się na salę długimi krokami. Szatniarzowi zamiast futer i kożuchów   Zostawiali tylko sińce pod okiem. Muzyka zabrzmiała, aż dachówki spadały Z łomotem, wodzirej zaprosił do tańca, Kręcili się i wirowali, obcasami tłukli,   A panie od różańca, w rytm kankana, zadzierały Spódnice, aż dzieciom zasłaniano oczy. Gdy orkiestra umilkła na tak zwane strojenie, Pan wójt podniósł się z noworoczną mową,   Lecz zanim zaczął się jąkać, spadł z krzesła I zachrapał pod stołem, niczym niedźwiedź. Choć miały to być tańce dla wytrwałych abstynentów Ze znanego klubu, przy oranżadzie i bez mordobicia,   Ot, zwykłe tany, tany i ludowe przyśpiewki, Sarmacka krew wzięła górę, podwinięto rękawy, Krawaty poszły precz, ktoś z tłumu krzyknął: „Ring wolny!” – pani Jola uniosła tabliczkę „1. runda”   Gong huknął, ruszyli do boju, kurz wzbijając. Perkusista dostał w zęby od lokalnego wokalisty Za zgubiony rytm i przedziurawiony bęben. Futryny w lokalu wypadły, a za nimi część chojraków.   O północy zabrakło życzeń i fajerwerków na niebie. Została krew na śniegu i połamane sztachety. Kto mógł, uciekał w podskokach przez miedze, A w oknach, jedno po drugim, gasły światła…  
    • @Robert Witold Gorzkowski Pięknie wybrzmiały w tym wierszu słowa ożenione z poezją, która jest muzyką bez dźwięku.
    • Bardzo dziękuję za komentarz oraz również gorąco pozdrawiam :)
    • @Mitylene  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      niezwykła noc.!  pozdrawiam :) 
    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...