Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[ Odnosząc wrażenie, że cykl wierszy: "W złotą jesień podlaską ...co w duszy mi gra i w sercu dzwoni...",
być może w dużym już stopniu Szanownym Czytelnikom się znudził, zatem będę wrzucał wiersze na przemian
nie związane ze wspomnianym cyklem.


Dziewczyna ze snu

Pojawiłaś się tak nagle z kilkoma dziewczętami,
wychodząc z budynku, sam nie wiem jakiego.
Na widok Twój, odważnie, ale nierychło zbliżyłem się do Ciebie,
biorąc Cię za rękę, niechętnie zezwalałaś mi na to,
delikatnie utrudniałaś sympatyczną współpracę z Tobą.
Byłem tak wielce wzruszony i podniecony -
nie skrywanym uczuciem do Ciebie,
ale Ty nie byłaś w pełni zainteresowana moją adoracją,
odczułem pewny zawód, że nie chcesz mnie!
A przecież tak bardzo chciałem powiedzieć,
że pragnę oświadczy się Tobie, ale Ty ze swoimi
koleżankami oddalałaś się coraz to bardziej ode mnie.
Uklęknąć przed Tobą już nie zdążyłem.
Utraciłem Cię na zawsze.
A uwielbiałem Cię, jak ptaki świt,
który co dnia budził je,
jak skowronki błękitne niebo,
jak motyle majową łąkę,
jak bociany wiosnę.
Pragnąłem Ciebie, jak ziemia po długiej suszy wody.
Czekałem na Ciebie, jak dziecko samotne w nieobecność rodzica.
Kochając Cię, zagubiony byłem, jak dziecko we mgle, nieodwzajemnieniem.
Żyło mi się nieszczęśliwie i samotnie,
podróżowałem po kraju nosząc Ciebie w sercu,
ale bez Twojej obecności przy mnie.
Wstawałem i szedłem spać z myślą o Tobie...
Szeptałem po cichu wymieniając imię Twoje...
Lecz nie było dane mi żyć z Tobą.

15/12/2014

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
    • @Migrena Czuję ten "zapach skóry i spalonego tchu". Poranek jest oskarżycielem, "świadkiem zbrodni" - to jakby odwrócenie symbolu. Widzę piękne obrazy jak w każdym Twoim utworze - są niepokojące. Niesamowity obraz - Słońce jako świadek - "Rozrywa niebo pazurami światła, jakby chciało zajrzeć im pod ich powieki." – To genialne. To nie jest światło, które leczy, ale które przesłuchuje. Takich obrazów jest kilka. A zakończenie jest świetne - po tym ogniu, oskarżeniu, popiele i ranach, nie dajesz łatwego potępienia ani łatwego rozgrzeszenia. Sugestia, że miłość to nie "iskra", nie "ogień" (bo ten już przeminął i zostawił zgliszcza), ale właśnie ten trwały ślad. To definicja miłości jako czegoś, co zostaje po katastrofie, miłość-wytrwanie. Wiersz jest jednocześnie brutalny i czuły, pokazuje, że piękno i zniszczenie często pochodzą z tego samego źródła. "Smakuje" – solą, potem i popiołem. Świetny!
    • @Migrena Jacku, zamęczysz dziewczyny. Byłam, czytałam i już nie mam słów dla Ciebie Ancymonku Ty jeden :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...