Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

los nie jest ślepcem


teresa943

Rekomendowane odpowiedzi

nadłamane konary skargą
posuchy w spękanej skale
byłeś złaknionym pędem

troska karmiła od środka
kropla po kropli ssałeś soki
aż po korzenie

wybrzmiałeś zielenią jutra

odtąd szumisz odnowę
na wzmocnionym gruncie
u źródła

jesteś
latoroślą winnego krzewu

2014-10-29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje wiersze są piękne nie tylko dlatego, że są o przekazie jakby c i e r p i e n i a?
Ale dlatego przede wszystkim, że zmuszają Czytelnika do zastanowienia, myślenia, a potem i do zadumy...
Jak najmniej samotności w tak bogaty dzień zadumy jak we Wszystkich Świętych. Pozdrawia Mietko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mieczysław_Borys
Sprawiłeś mi ogromną radość, Mietku. Oto chodzi, aby wiersz budził osobistą refleksję Czytelnika. Tematykę czerpię z realnego życia - z własnych doświadczeń lub przeżyć innych ludzi, być może dlatego moje wiersze skłaniają do zadumy nad tym, co najważniejsze w ludzkim życiu.

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :) Niech dzień Wszystkich Świętych będzie czasem zatrzymania się i zamyślenia: ci, których kochaliśmy, już osiągnęli wieczność a my ... wciąż jesteśmy w drodze.

Dobranoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Krysiu.

Świetny tytuł do treści wiersza.
Rzeczywiście, los jednak nie jest ślepcem jak wielu sądzi
to prawda, którą ja przyjmuję, ponieważ ona buduje :)
Poza tym, nie ma cenniejszej rzeczy gdy nasz wysiłek i troska
podniosły kogoś nam bliskiego, to jest dopiero radość jesteś latoroślą winnego krzewu
Tak odczytuję piękny wiersz :)

Dziś dzień zadumy i wspomnień o ludziach nam bliskich
którzy już odeszli i o tych, którzy są z nami lub gdzieś daleko
oraz o Panu Bogu i o niebie :))
Życzę Ci pogodnego wieczoru pośród pogodnych i kochających ludzi :)

Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zbyszek_Dwa
Jeżeli chociaż jednemu człowiekowi pomoże się wyjść na prostą, to już ogromna sprawa dla świata. Gdyby tak każdy z nas pomógł tylko jednemu odrodzić się w duchu, ilu ludzi byłoby uratowanych, prawda? Zatem co nam przeszkadza? Po prostu ... egoizm i wygodnictwo! tzw. "umywanie rąk".

Dziękuję Zbyszku za refleksyjny komentarz i serdecznie pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W miejscu strzelistej wieży i kolumn wysmukłych Stos połamanych cegieł tworzy wieloznaczność, Sterczą  kolczaste drzazgi zwalonej kopuły, W niebyt odeszło piękno, proporcja i gładkość.   Na potłuczonych okien błyszczące okruchy Skrwawione słońce zerka wejrzeniem zdziwionym, A po gruzach  się snują – jak zbłąkane  duchy Światłocienie wypełzłe, blade, umęczone.   Ponad pustką zbolałą, o barwie granitu, Brzmi pogłos sześciu dzwonów głuchy i mosiężny. W szarosinej oprawie zranionego świtu   Wciąż trwa szorstki, chropawy, złowrogi, potężny, Choć dzwonów tych urwanych poranione ciała Pokrył już alabaster błyszczący i biały…
    • Ci co niewiele mają do powiedzenia Często mówią jednym głosem  Niuanse nie mają żadnego znaczenia  Jeżeli z góry chodzi o kontekst   Bo kłócą się syczą języki zacięte Choć pełne morału są i znaczeń A każde z nich tak samo wielkie Jak mury wznoszącej się wierzy babel   To czasem też pod nosem przeklnę Powszechnie bo jakby inaczej Ale zdania swojego nie zmienię Przynajmniej tego poza nawiasem
    • @Łukasz Jasiński Proszę Kolegi Łukasza systematycznie dochodzę do wniosku, że jednak nie bardzo lubię ten świat. Oczywiście walczę ze sobą w tym zakresie i takie podejście uważam trochę za ułomność ;)) I tym samym ciągle muszę przemyśliwać co ja tam temu światu bym chciał zaoferować... I prawdę powiedziawszy czasem dochodzę w tym zakresie do ciekawych wniosków i dość często te wnioski pozostawiam tylko dla siebie, choć muszę uważać, bo mnie podchodzą. Jeśli chodzi o prusaka, miałem kiedyś dobrego profesora prawa karnego o tym nazwisku i muszę panu powiedzieć, że ten naprawdę rozgarnięty człowiek był mocno przeciwny instytucji świadka koronnego. Z sobie wiadomych dobrze przemyślanych względów. I mnie nawet lubił, choć nie napisałem u niego pracy magisterskiej. Ale wiem tutaj skądinąd, że w Polsce nie ma zwyczaju jakiegoś przesadnego słuchania profesorów. Płaci się im czasem, żeby stali po twojej stronie, a silni i tak od zawsze robią swoje, bo rządzą w tej klasie. Więc jak oni mi A to ja im B. I być może na odwrót też tak być powinno. Specjalnie im mówić A żeby zrobili B i tym samym ich przechytrzyć. Ale to tylko teoria, bo rozmawia Pan raczej już z teoretykiem w najróżniejszych zresztą kwestiach. W praktyce jestem najlepszy w paleniu papierosów i piciu co dwa dni piwa. Tutaj jestem praktykiem jakich mało nawet :))
    • zanim odpowiesz na ten sam zestaw pytań za pomocą wytrychu przeznaczonego do rozszczelnienia tubki kleju tu czytaj: scenariusza wewnętrznego Firmy dziś już wiesz co byś zmienił w sowim życiu gdybyś mógł jeszcze raz tęsknisz do celebracji picia kawy tylko w twoim kubku zastanawiasz się już teraz jaki byłby jego wzór zdając się na ślepy traf na stoisku wyrobów przemysłowych że tęsknisz do podróży autobusami tej samej linii o stałych porach delektowania się teatrologią życia codziennego zgodnie z którą i ściśle według ukonstytuowanej metody dramaturgicznej ktoś dzisiaj z prawej a ktoś w trzecim rzędzie siedzeń przypadkowymi rozmowami na tematy poboczne a w istocie eschatologiczne dajmy na to: czy zaparzasz miętę fiu fiu i jak często      
    • @Poezja to życie sami kreujemy własny świat więc może taki być - idealny ...dla nas :)   pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...