Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmmm?? Nie bardzo rozumię Pani Aneto to pytanie. Ale może ja za prosty człek jestem? Przy następnej wizycie poproszę o pogłębienie tematu.
Hej.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmmm?? Nie bardzo rozumię Pani Aneto to pytanie. Ale może ja za prosty człek jestem? Przy następnej wizycie poproszę o pogłębienie tematu.
Hej.

bo ja panie Jacku, skracam własne myśli.
chodzi mi o to, że pan przedstawia 2 lub 3 haiku jednocześnie.
mam nadzieję, że teraz jaśniej się wyraziłam :-)
Opublikowano

Tak, teraz stało się to jasne. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prozaiczna i myślę wybaczy mi ją pani. Czasem przeglądając zdjęcia i zapiski piszę od razu "haiku" wielokrotnie jest ich dość sporo, większość ląduje w koszu. A, że czasem dwa lub więcej to z lenistwa, nie lubie się logować wiele razy.
Pozdrawiam i życzę dalszego popełniania haiku.

Opublikowano

"Przepraszam, że w tym miejscu napiszę o małej mojej propozycji. Często obserwuję bitwy limerykowe, może ich wzorem udało by się zorganizować coś podobnego dla haikowców?
Mój pomysł opiera się o zasadę pisanie haiku na podstawie zdjęcia. Jest tu sporo bywalców (ktoś może ma stronę internetową i gotów byłby zrobić dla nas mała podstronę?) , kto wie, nawet sama poezja. org udzieli miejsca na jakieś fajne zdjęcie A my pisalibyśmy haiku o tym co nam "mówi" fotografia. Również widział bym limit(podobnie jak w dziale limeryków), powiedzmy dwa haiku na osobę to wymusiłoby już wewnętrzną, autorską selekcję. Kwestią jest kto roztrzygnie konkurs? Ale może macie na to jakieś pomysły. Można by kogoś zaprosić. Częstotliwość takiej zabawy jest też do ustalenia-ja bym optował za zmianą co dwa tygodnie.
Pozdrawiam. I co myślicie?"
-myślimy źle , Jacku. Po pierwsze taka strona z takim pomysłem istnieje. Po drugie doszło na niej do tego, że wszyscy zaczęli wychodzić z ram haiku i powstają na niej jakieś wygibasy a nie haiku. Wspólnie ogłosili,że nie można się pomieścić w ramach zasad i stworzyli całkiem nowe zasady, a właściwie nagięli zasady do swoich interpretacji. Stworzyli karły haiku. Każdy swoje. Potem zaczeli tłamsić się w małej grupce i wzajemnie się podziwiają. Innym (tych jest juz niewielu-można to wyczytać ze stałego składu osobowego) każą płacić za wejście na tak pikną (celowo tak napisałam) stronę. Więcej, prawo do własności złamali wyrzucając wszystkie poprzednie wpisy darmowe. Tak się to kończy. Oni też.Tego oczekujesz tutaj? To ja się wypisuję. Tam własnie są obrazki. Gdzie postanowienia i zmowy, tam bohomazy. O tym ( czytaj: o nich) kiedyś napiszę.
A co do wierszy tutaj, przesadziłeś z nadmiarem przenośni. Masz wyjście-wrzuć je do nich. Ucieszą się. Tutaj to nie haiku. Dla nich cudo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...