Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siostro błądząca nocą po pokojach,
w ciemnych korytarzach z gromniczną świecą,
liczę godziny kiedy będziesz moja,
tymczasem tylko ćmy do ciebie lecą.

złocista jesień, wiatr liście zamiata,
czerwień zachodów, księżyc w srebrnej bieli.
nie cieszą mnie piękności tego świata,
kiedy nie mogę życia z nikim dzielić.

czy jestem obecny w twojej przyszłości,
w snach zabronionych, najskrytszych marzeniach?
tak długo czekam, aby cię ugościć;
dzień płynie za dniem i nic się nie zmienia.

która się spalasz w tym samym płomieniu,
dziś się oddaję w twoje czułe dłonie.
nadzieję proszę daj zagubionemu!
siostro i we mnie ten sam ogień płonie.

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Waldemarze, nigdy nie śmieję się z moich czytelników. A co do Twojego pytania: możesz sobie każdą postać podstawić, wyobrazić a szczególnie tę, która jest sercu najbliższa.
Dziękuję za czytanie i słowo pod wierszem.
Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

No tak, rzecz o samotności i tęsknocie za jakąkolwiek bratnią duszą.
Nieraz ludzie się mijają, nie mając pojęcia o wzajemnych istnieniach.
Wiersz prosty w przekazie. Klimatyczny. Troszkę przeszkadzają rymy gramatyczne. Nastrój spleciony z Dniem Zmarłych, chociaż tematycznie zupełnie inny.
Pozdrawiam Januszu

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...