Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

o mnie, upadłej XIX


Rekomendowane odpowiedzi

cieszę się dzisiaj z ciała co zahacza o bruk


siedzę u wyjścia
tam gdzie za wysoko
okna przyczajone na obłoki
i zaczyna się wędrowanie
po nitce głodnej ciemności
to już dwie stopy
dwie noce
jeden poranek
usta dwie wargi i statek powietrzny to my
w cieniu który jest smutkiem tego miasta
będziemy razem samotnie ja stopy ja usta skradać na ziemię
aż wzejdzie słońce i wysuszy jedno serce jedną krew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...