Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tytuł zbędny


Rekomendowane odpowiedzi

Jak pięknie mnie nazwałaś:
"Jesteś poetą".
Wtedy poczułem się tak;
jakobym nieba dotknął,
jakobym ptakiem na niebie był,
jakobym w przestrzeń natchnieniem wzlatał - i pomknął.
Tam odnalazłszy Ciebie z Tobą żył...

W tym czasie mówiłem do Ciebie nie słowem,
a miłością podniety po dreszcze,
będąc już nie ptakiem, a aniołem,
tworząc uczucie delikatne jak tworzą wieszcze.
Jak tlen, którego się nie czuje,
dzięki któremu, choć się żyje,
prosząc uczuć jeszcze i jeszcze.

I tam będąc z Tobą raju doznając -
w którym z poety zmieniając się w słowika,
chciałbym od bladego świtu
po zmrok cichy śpiewać Tobie uczuciem grając,
aż do pełnego z satysfakcją zachwytu.

A nocą spokojną pieścić Ciebie,
przy tym słowami poezji władając
po brzegi natchnienia i wzruszeń bogatych,
czego w tym my oboje jeszcze nie doznając.
I już odtąd i po tym na spełnienie nie czekając,
chwaląc Boga o nic nigdy już nie błagając.

Tak jak amen w pacierzu.

https://www.youtube.com/watch?v=deuc5lKOCno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...