Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez kruki karmiony pośród gór wysokich,
posilany z dzbanów co znów były pełne,
stał się świadkiem mocy, wichrów, gromów srogich
- pokruszyły Horeb, rozszalałe, groźne...
Boga w nich nie było - Jehowy, Świętego,
tak samo jak w ogniu i trzęsieniu ziemi...
Potem głos usłyszał, cichy - Wszechmocnego
- dostrzeganie Ducha w bohatera mieni.

Potęga Jehowy do dziś działa cuda,
widziane oczyma wiary niezachwianej,
nie straszna jest groźba ani zdrada knuta,
takim, co go widzą w przestrzeni usianej...
Wiekuista Boskość nim się znamionuje,
ciosami błyskawic, hukiem wodospadu
- Istota Najwyższa moc swą prezentuje,
poprzez symbol tura w roli emblematu.

Nikt nie zdoła sprostać wiekuistej mocy
- Imię Jego sławne, święte i potężne
- dowodów nad głową bezlik każdej nocy...
Przejaw uwielbienie Jehowie należne!
Dla Niego narody jako pył na szali,
lekce waży pysznych, siłą swą nadętych
- wszyscy buntownicy są zaiste mali
- unicestwi wrogów bezczelnie zawziętych.

Jest niewyczerpanym źródłem ducha który
święty jest w działaniu, jakże różnorodnym,
czynna siła sprawcza - podobna do aury,
którą w krąg roztacza jawem wiarygodnym.
Udziela go nieco tym co Jemu służą
w Niebie i na Ziemi, z oddaniem, w pokorze
- wsparci Jego duchem swych oczu nie mrużą,
nawet jeśli z lwami są w więziennej norze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...