Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pojedynczych igłach sosny szukam życia
chwil co co dzień tworzą sobą zieleń lasu
i choć jedna kroplą wody na pustyni
to w pamięci mam zasianych moc zapachów.

Dzisiaj chętniej kupujemy odświeżacze
zamiast zbierać wonne chwile do koszyka
przygniatamy czas na szybko produktami
no a życie nam przez palce gdzieś umyka.

A wystarczy na minutę się zatrzymać
spojrzeć w lustro i zapytać: co ja robię?
potem w sosnę się zapatrzeć w zamyśleniu
aż chwil cennych las wyrośnie w wolnej głowie.

Opublikowano

@beta_bez_alfy
Rymowanką nazwałabym raczej wiersz z rymami częstochowskimi, czy gramatycznymi, a tu masz całkiem przyzwoite rymy.

W pierwszej zwrotce

życia - odkrycia to rym gramatyczny, rzeczownikowy (w dopełniaczu).

Myślę, że znalazł się tam przypadkiem.
Gdybyś odkrycia zastąpiła innym, trzysylabowym słowem, nie rymującym
się z życia, miałabyś identyczny i konsekwentny układ w całym wierszu.
Namawiam Cię do tego gorąco, bo reszta rymów jest ok.

koszyka - umyka, nie jest gramatycznym, bo to rzeczownik z czasownikiem.

Zrobisz co zechcesz, to w końcu Twój wiersz, ale i tak jestem pod wrażem.

Pozdrawiam :)




Opublikowano

@Alicja_Wysocka

W pojedynczych igłach sosny szukam życia
chwil co same przecież tworzą zieleń lasu,
chociaż jedna nic nie znaczy, do odkrycia
pozostaje pamięć setek drgnień zapachu.

tam się myśl merytoryczna kryje ;) postawiłam przecinek, żeby było czytelne przesłanie.

odkrycie pamięci (jako energii prapokoleń) szczęścia, które się kryje w tych drobnych chwilach, zebranych w masę, jak zieleń lasu.

Pozdrawiam ciepło, bb

Opublikowano

@beta_bez_alfy

Beta,

dwa razy pochwaliłam Twój wiersz, jest tak płynny, że można do niego napisać nutki.
Nie jestem przekonana czy wiesz o co mi chodzi, popatrz proszę


W pojedynczych igłach sosny szukam życia
chwil co co dzień tworzą sobą zieleń lasu
i choć jedna nie przyniosła mi olśnienia
to w pamięci mej zasiała moc zapachów.

Dzisiaj chętniej kupujemy odświeżacze
zamiast zbierać wonne chwile do koszyka
przygniatamy czas na szybko produktami
no a życie nam przez palce gdzieś umyka.

A wystarczy na minutę się zatrzymać
spojrzeć w lustro i zapytać: co ja robię?
potem w sosnę się zapatrzeć w zamyśleniu
aż chwil cennych las wyrośnie w wolnej głowie.




W pierwszej zwrotce są dwie pary rymów,
w pozostałych po jednej. Chciałam tylko żeby było perfekt.

Dobra jest, już spadam i nie gadam

:)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka
Chylę czoło nad precyzją i dziękuję za prowadzenie. :)
Pewien dobry duszek
(co mu ufam bez wahania)
podpowiedział rozwiązania:


W pojedynczych igłach sosny szukam życia
chwil co co dzień tworzą sobą zieleń lasu
i choć jedna kroplą wody na pustyni
to w pamięci mam zasianych moc zapachów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc   wiersz trudny, głęboki, ważny.   czytam go jako apel do nas, do społeczeństwa.   odzyskajmy myślenie i język, aby obronić swoją tożsamość przed systemem, który jest jednocześnie totalitarny i wadliwy.  zachowajmy zdolności do głębokiej empatii i widzenia przyszłych konsekwencji, zanim wszystko sprowadzi się do zimnych liczb. dostrzeżmy niepozorne zło zanim ono stanie się rzeczywiste.           na marginesie. skandynawscy kryminaliści -  to ci z powieści Jo Nesbo i Stiega Larssona. zachęcam do lektury : Policja, Upiory, Pragnienie oraz Millennium. warto !!!!       świetnie napisany wiersz !!!!!!  
    • Sypiam mało. To dlatego nie śnię. Żadnych obrazów, które widziałem w muzeach, żadnych postaci. Głuchy dźwięk przy pukaniu – wieczny ja, moja beautiful skull, my beautiful scalp. Klątwa dziewiątej symfonii – skoczne rondo lub szybki finał, kakofoniczny wrzask jak wyrok u neurologa – z drugiej strony neuroplastyczność, nowe połączenia dendryt – akson są jak koleje do nieznanych miejsc – gdzie mnie nie było, gdzie byłem, z kim, wczoraj, dziś – piłem, nie pamiętam nic, nie łykam nic na niepamięć i to samo nic, w listopadowych barwach, nudzi mnie. Ach, jaki czuję się zmęczony! To nic. Żadnych ciemnych obrazów! Żadnych kobiet bez oczu! Odejdź Modigliani! Dajcie mi dobry tekst, nie nic! Jedynie tekst, aktorów, dwie aktoreczki z pasją. Karta za kartką – dobre szycie – zanim padną, kartka po kartce, moje wierne psy, do nóg. Kompulsywnie, metodycznie – jak by powiedział Stanisławski (od ilu lat już gnije i w nosie ma method acting) po raz trzeci, oglądam dokument o van Goghu – jak można tak spieprzyć kościół w Auvers, sam bym nie kupił takiego obrazu; już bliższa mi postać doktora Gacheta – doktorat z melancholii, paskudna choroba mówiąc między nami, sypiam zbyt mało, żeby pisać o onirycznych postaciach, krajobrazach, Bogu. Żadnej ołowianej bieli! Jestem udręczony – odpalam papierosa za papierosem, przesypuję resztki wspomnień o tobie z dłoni do dłoni między rozedrganymi palcami, drążącym językiem spijając z podłogi uciekającą przestrzeń, czas.  
    • @Leszczym Musiałem odpocząć - zastanowić się, kiedy byłem najszczęśliwszy, czy wtedy, gdy publikowałem tutaj, czy tam, w pismach - tutaj. NIe przesadzaj z erudycją, podstawowa wiedza nieco czasem poszerzona i wielkie braki w niej. Dziękuję, że jesteś. 
    • @markchagall Świadomość to latanie pęknięć. Ale bardzo trafnie. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Robercie.   najważniejsze Święto - NIEPODLEGŁOŚĆ.   uczciłem jak należy bo kocham swoją Polskę.   ale wiersz - on jest o miłości. nie mogłem się powstrzymać :)   dziękuję.       @m1234   niezwykły komentarz      i wspaniałe granie !!!!!   dziękuję :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...