Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

dezi


maria_bard

Rekomendowane odpowiedzi

snują się po wsiowych sklepikach
nie ma razowego albo piwa z etykietą trwam
i tak chodzą prawymi stopami w burych wojłokach
mruczą hosanny nie w porę

ranki splatają z wieczorami w słomiane warkocze
jutrznią i wszystkimi naszymi dziennymi

dla nich gazety z lepszą treścią zdobią
pozłacane ołtarze i stragany
pełne słów po kilka groszy za sztukę

tyle że bolą kolana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż, teraz to i na krechę nie da się zabezpieczyć w submisywnej formie porozumienia,
odpustu na krzywy ryj, ściepy... dzisiaj to nawet trudniej jest napić się dla zapomnienia,
o wstydzie jak w "Małym Księciu", aby czerwonym nosem oświetlać trakt, poza chlebem,
poza zainteresowaniem

płynny i dobrze poprowadzony tekst

[youtube]QJhVM930YXY[/youtube]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i, no i ?
mogli sobie słomiane chłopki chodzić jeszcze przez parę zwrotek,
aż tu rozbolały ich kolana i naszą spostrzegawczą reporterkę
tknęło serduszko i postanowiła dać im spokój, po to pewnie, aby się zająć
wnikliwą analizą jakichś innych (równie głęboko przemyślanych) aspektów ludzkiej niedoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"snują się po wsiowych sklepikach
nie ma razowego albo piwa z etykietą trwam
[u]i tak chodzą prawymi stopami w burych wojłokach
mruczą hosanny nie w porę[/u]

[u]ranki splatają z wieczorami w słomiane warkocze[/u]
jutrznią i wszystkimi naszymi dziennymi

dla nich gazety z lepszą treścią zdobią
pozłacane ołtarze i stragany
pełne słów po kilka groszy za sztukę

tyle że bolą kolana"



ładne kawałki są,
ale nijaki przekaz, nie czaję
tej dekadencji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł taki sobie, ale treść niźle działa na wyobraźnię... "wsiowych", osobiście wolałabym, wiejskich, ale Twój wybór.
Drugi wers skorygowałabym, ponieważ razowego raczej nie brak dzisiaj, a słowo "albo" może sugerować, że jednak szukają..
to przecież takie 'ich' trwanie, dlatego ten wers czyta mi się inaczej.
W I-szej narrator odpowiada 'o nich', w II- giej pada "naszymi", tak jakby opowiadający kroczył z 'nimi', nie sądzę, bo zaraz niżej
jest.. "dla nich". Jakby pominąć to "naszymi", albo lepiej zostawić tylko pierwszy wers, w którym już jest "wieczorami",
wtedy znikną.. "jutrznią i wszystkimi naszymi dziennymi"..
Ostatnia bez zarzutu, ale ostatni wers zbędny, dla mnie oczywiście.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z miłą Krysią, Natą K.- jak zwykle mam Karpaty (albo Himalaje:-). Jesteś najlepszą analityczką tekstów (jak ten) i wierszy (jak te lepsze).
Nawet nie potrafię zmienić tekstu według Twoich wskazówek, aczkolwiek masz zapewne wiele racji.
Powiadam - nie potrafię tego zmienić, bo tak mi się ten tekst napisał. Jak dziecko - takie się urodziło i rodzicielka nie ma nic do gadania. To żart, oczywiście, ale coś w tym jest.
Bardzo dziękuję za dogłębne czytanie.
Pozdrowienia wiosenne. E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ela, tutaj Natą, albo na tamtą... Jakie Himalaje, to, co najwyżej mazurzane wzniesienia.. nie przesadzajmy.
Analityczką jestem, ale nie tutaj... ;) a uwagi.. czytasz innych i coś wpadnie w oko, co chciałoby się skorygować,
więc podajesz to w poście. To nie wskazóweki, bynajmniej, a luźne sugestie, po prostu czyjeś/moje czytanie.
Nie chcesz zmian, niech zostanie jak jest, przecież "dziecię" jest Twoje.
Hej, wiosenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...