Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Unicestwić tęsknotę, kolejna próba


Piotr_Płoszaj

Rekomendowane odpowiedzi

nie dało się. zatrzymywało parę z kubka. wszystko stawało się
fotografiami. miały smugi
myśli. zwichnięte koniczyny w stadzie baranów
- w styczniu [bo chłód z każdej strony, nawet ten wmawiany] - zazwyczaj ,
ból rozkładał się na nie, niechcący: z kofeiną na balkonie, w kojących widokach
na psy ciągnięte sznurem jak sanie. Monotonia i rozkład na czynniki

pierwsze: wykolejenie, potem trajektoria i zniszczenie. często, śniły się
twoje wuzetki i pościel zaparzana ciałem.
robię dni wolne od podstaw,
zasad, zobowiązań. alienacja, jakbym wymazał dźwięki
-gąbką-
wyobraź sobie czyjeś krematorium trafień w kogoś,
jego zgaszone ognisko, wmawianie, że wilgoć - w nim - to jeszcze wylęgarnia dymu.
tkwi we mnie, o dziwo, słaby proces pożerania świata - choć mocny
- od pozostawiania twoich śladów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...