Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bo to ciekawe zjawisko, gdy pod wierszem jest np. 7-8 komentarzy osób, a okienko o czytelnictwie wskazuje na np. 2 czytania...ktoś tu najwyraźniej manipuluje okienkiem z czytelnictwem, bo jak 8 osób mogło komentować nie czytając? chyba że zebrali się po czworo i na jednym otwarciu wpisywali komentarze (!!!); a gdzie wejścia innych czytelników, którzy z pewnością czytali, ale niekoniecznie zdecydowali się na wpisy...? ciekawe, kto tu oszukuje? bo to ewidentna manipulacja, bardzo widoczna pod moim wierszem Bałtyk - siedem osób dało swoje komentarze ale okienko z odsłonami wskazuje liczbę 2....ktoś sądził, że tego nikt nie zauważy? dziecinada-żenada!
moderatorzy - ktoś z was powinien się zawstydzić...i wynosić się z takiej roli!

Opublikowano

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jest to błąd techniczny spowodowany zerowaniem się wyświetleń danej strony. Poczyniłem kroki (kolejne), aby wyeliminować ten problem.



...



Moderatorów jako takich już nie ma, są tylko opiekunowie działu Z. Niedawno z moderacji zrezygnował Krzywak.

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Spiskowa teoria to pański żywioł. Modny od kilku lat w naszej rzeczywistości. Smrodek płynie z polityki, wylewa się na wszechobecność.
Wybrał pan sobie wrogów tutaj, na forum, i leci pan bezrefleksyjnie, aby dołożyć "wsteczmyślącym".
Proszę mnie nie obrażać.
Opublikowano

@Mithotyn

Temat nie był adresowany pod ten nick;
poza tym to nie są "pierdoły" i dla mnie bynajmniej nie spóźnione tylko jak najbardziej aktualne...I bynajmniej nie w tym rzecz by być pierwszym czy cztertdziestym; rzecz istnieje i domagała się wyjaśnienia; nie wiem, w czym akurat Tobie Mithotyn przeszkadza moje pytanie na ogólnie dostępnym forum dotyczącym orga? Mam wrażenie, że to moje istnienie na tym forum bardzo Ci dokucza;
widzisz kolego - Twoja złośliwość i dokuczliwość w komentarzach na tym forum ociera się o manię i obsesję, przy czym najczęściej brak tej złośliwości uzasadnienia merytorycznego, a ponieważ jako jeden z nielicznych nie mam problemów z wykazaniem Twoich braków artystycznych, bo piszesz tak pretensjonalne teksty ocierające się o czystą grafomanię - odpowiadasz odwetowo, niczym gimnazjalista; warto czasami zastanowić się nad własną kompetencją "krytyka", aby samemu nie wpaść pod tryby krytyki. Pozdrawiam noworocznie.

Opublikowano

@maria_bard

Bardzo Przepraszam za moje naganne przypuszczenie co do działania moderatorów, ale przyznasz że mogłem chyba podzielić się zjawiskiem jaki wystąpił na tym forum pod niektórymi autorami - właśnie - niektórymi... Angello wyjaśnił zaistniałą sytuację.
Dlatego na Twoje ręce składam dla wszystkich tutejszych opiekunów forum (skoro jak pisze Krzywak - brak tutaj moderatorów - a przecież wyraźnie adresowałem pytanie i zarzut do okazuje się - tych nieistniejących moderatorów!) skwapliwe przeprosiny i biję się we własne piersi. Wybacz - wybaczcie!
ŻYCZĘ WAM I WSZYSTKIM NA orgu SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I CUDOWNYCH WIERSZY - Jacek Sojan

Opublikowano

Myśląca istota najpierw sobie zada pytanie, dlaczego tak się dzieje i dojdzie szybko do wniosku, że to błąd systemowy. Czy ilość się liczy, czy jakość? Po co rozpoczynać nowy wątek, skoro już wcześniej ktoś taki napisał? To jest nielogiczne
Pozdrawiam
Spock:-)

Opublikowano

Pewnie, że można następny napisać, ale skoro to nic nie daje, moim zdaniem jest nielogiczne. Było tutaj tyle dyskusji i tylko pogorszyły sprawę. Ja liczę, że pan obejmie stanowisko moderatora i zrobi wreszcie porządki. Trzymam za pana kciuki:-) i nie żartuję.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




cyt.: "...ale przyznasz że mogłem chyba podzielić się zjawiskiem jaki wystąpił na tym forum pod niektórymi autorami "

Niestety, nie przyznam. Najpierw należy zapoznać się z sytuacją, a dopiero potem wzniecać burzę, jeżeli jest potrzebna. Inaczej staje się bezsensowna i śmieszna.

I kolejna uwaga - nie podoba mi się, że "Najlepszy Polonista" nie potrafi używać prawidłowo znaków przestankowych.
Poza tym "zjawisko" jest u niego rodzaju męskiego. To jest niedobry znak. To niedbalstwo.

Pod autorami zjawiska nie występują!!! To kolejne niedbalstwo. !!!
Opublikowano

@maria_bard

Obrażanie się typowe dla nastolatek, czas dorosnąć!
Jeśli - "jeśli" są tu jakieś błędy, to ich znaczenie tak wyeksponowane w Przeprosinach jest więcej niż małostkowe; z zarzutami niestety nie zgadzam się, choć przyznaję, trzy lata gramatyki opisowej i historycznej na UJ ZALICZYŁEM ale na 3 i odetchnąłem z ulgą na 4 roku...Co do znaków przystankowych, plose Pani, to ja mam zadawniony kłopot, do którego nie wstyd się przyznać...
Może czas skończyć ze szkółką? Może czas na zwyczajną rozmowę ludzi, którzy lubią bawić się słowami?
Pozdrawiam gwiazdkowo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Powala mnie pan, jako żywo!

Dużą dziewczynką będąc nie obraziłam się na pana. Żartuję sobie z pańskich podskoków, jak w nieudolnym boksie, kiedy nie ma się dobrej kontry.
Mój U.Warszawski na pewno nie dorasta do takich wyżyn! Skądże, w życiu!!!;-))) Ale nauczono mnie (już w ogólniaku), że znaki nie są "przystankowe", bo te tylko w mieście na ulicach, a przEstankowe.
Mam poczucie, że nie na tych znakach polega pański kłopot. Pan nie bawi się słowami. Pan walczy sam ze swoją niedojrzałą osobowością i to jest przyczyną wszelakich kłopotów. No i braku poczucia humoru. Ot, co. :-)
Kończę tę dyskusję, bo staje się bezsensowna. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w kieszeniach tylko drobne żale i miłostki   przelicza wystarczy
    • Swego szczęścia szukałam skrzętnie i daleko, Och, szukałam w każdej świata stronie: Przeszukałam góry, pustynie i morza, Na wschodzie i zachodzie pytałam o nie. Szukałam w uroczych miastach ludzi, Na brzegach słonecznych i lazurowych, Zaznałam śmiechu, liryki i przyjemności W cudownych komnatach pałacowych; Na me modlitwy świat odpowiedział hojnie, Ale nie znalazłam tam szczęścia, oj nie!   Wtedy wróciłam do starej doliny I do domku nad brzegiem potoku, Gdzie wiatry świstały pośród jodeł Rosnących na wzgórza stoku; Szłam ścieżką, którą znało me dzieciństwo Pośród paproci i w górę przez jar, Przystanęłam w bramie ogrodu, by znów Zapachu dzikich róż poczuć czar; Światło domu jak dawniej zmrok rozjaśniało A przy drzwiach szczęście na mnie czekało!   Hm, w wersji męskiej tytuł mógłby brzmieć: poszukiwacz, ale poszukiwaczka natychmiast mi się zrymowała z kaczka-dziwaczka. Zatem: poszukująca. I pod żadnym pozorem nie pokazujcie tego przekładu Czechom...    I Lucy: I sought for my happiness over the world, Oh, eager and far was my quest; I sought it on mountain and desert and sea, I asked it of east and of west. I sought it in beautiful cities of men, On shores that were sunny and blue, And laughter and lyric and pleasure were mine In palaces wondrous to view; Oh, the world gave me much to my plea and my prayer But never I found aught of happiness there!   Then I took my way back to a valley of old And a little brown house by a rill, Where the winds piped all day in the sentinel firs That guarded the crest of the hill; I went by the path that my childhood had known Through the bracken and up by the glen, And I paused at the gate of the garden to drink The scent of sweet-briar again; The homelight shone out through the dusk as of yore And happiness waited for me at the door!
    • @Domysły Monika :) dzięki     
    • są ludzie, którzy mają nadzieję, że brak miłości nie jest końcem.   podnosi z ziemi zapałki. te, którym źródło ciepła zmięto i rzucono w kąt, jakby było niczym. te, którym szczęście zgasło przedwcześnie przez podmuchy, pod podeszwą czy obślinionymi palcami. ortofosforan sodu skutecznie zgasił nieśmiało tlące się w główkach iskierki. to było zanim zdały sobie sprawę, że ta intensywność to tylko moment...   ma dla nich dom, w jeszcze zimnych dłoniach. ma nadzieję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...