Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Już wiem mój dom noszę z sobą
w ciszy otwieram szeroko
drzwi na świat i okiennice
z nasion wróżę los i widzę
sznur pokoleń na wietrze.

Szukałam siebie daleko
w książkach ludziach i za rzeką
z kluczem w dłoni z bladym licem
w drżeniu czasu i w panice
siałam popiół na wietrze.

Echo słało cień na drogi
księżyc srebrem mroził nogi
jakieś zdania w cudzych ustach
a w mym sercu szara pustka
rój złudnych żądz na wietrze.

Aż znalazłam w tej podróży
kłębek co mi dobrze służy
teraz do przędzenia wierszy
żeby dom mój był cieplejszy
i nie gubię słów na wietrze.

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

hej bb, twój wiersz zawiera ważną treść i jest dobrze, lekko napisany...
długo się zastanawiałem, czy można wydobyć z niego więcej i myślę, że tak:

Już wiem mój dom noszę z sobą

rój złudnych żądz na wietrze

nie gubię słów na wietrze


siedmiosylabowy ostatni wers każdej strofy dodaje nieco ostrości i odbiera 'cukierkowatość'


bo słowa są żywiołem jak ogień, woda, wiatr...
a wiatrem w wierszu mogą być te słowa, o które jest w nim ich za dużo i te które nie są użyte właściwie...

pozdrawiam ciepło

Opublikowano

'rój złudnych żądz' to w rezultacie 'wątły ogień' albo jeszcze tylko 'ślepe iskry na wietrze' - i nie tylko lepiej się czyta, ale chyba też lepiej wpisuje się w kontekst

moim zdaniem to naprawdę udany wiersz

Opublikowano

Patrzę na kartkę naskrobaną w mroku, na której go urodziłam. I teraz na wersję w świat puszczoną, wymuskaną, dotlenioną. Mój, i nie mój.
Jak dzieci z lekka odchowane. ;-)
Jakie to ciekawe odczucie. :-D

Opublikowano

Kochani,
dzieci jak rosną, nabierają swojej mocy.
O rozwój mi chodzi i energię, która ma szansę w ludzi iść i krążyć.
Dużo uczę się od moich dzieci. To magia wymiany.
Brania/dawania.

Życzę dobrego roku 2014.
Lepszego, bogatego w doświadczenia i inspiracje.
Cudownego, jak życie.
bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...