Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatnio córcia siostrzenicy wymogła na mnie oglądanie bajki "Mój brat, niedźwiedź"...
przypomniałeś mi swoim kolejnym dobrym haiku jedną z malowniczych scen z tego filmu ...dzięki :o)

Opublikowano

znów się pewnie uczepię ;),
bo drugi raz to nie przypadek..,
znów coś tonie, no niemal tonie ;)

czyżby mroczny nurt?

zastanawiam się, czy to niedźwiedź niedźwiedź lądowy (grizzli?) czy też niedźwiedź polarny.
o tego pierwszego można się bać, że się nie wydobędzie, jeśli lód pęknie ;)

aczkolwiek chwila jasna wyrazista praktycznie, to jedna budzi troszkę domysłów, i pozwala na conajmniej 2 różne interpretacje z mojego punktu widzenia.

Pozdrawiam,
Kai Fist

Opublikowano

chodziło o niedźwiedzia polarnego, bo te lądowe, o ile dobrze się orientuje w obyczajach misiów, zapadają w sen zimowy,
a skoro polarny to na pewno się wydostanie ;)
a może to tylko brunatny niedźwiedź się przebudził i obserwuje jak rzeka odtaja, więc też jest całkowicie bezpieczny ;)

to, że w dwóch haiku coś tonie lub może utonąć, to zupełny przypadek, chyba zaczynam się powtarzać ;)
śmierć jest częścią życia, czymś naturalnym i w przyrodzie powszechnym, więc czasem można coś o tym napisać

na przyszłość postaram się już nie powtarzać...
dziękuję i pozdrawiam
Kenshin

Opublikowano

ps
powtarzaj powtarzaj, byle dobrze (słowa i tak nas ograniczają swoją ilością ;)

mnie tylko ciekawił ten aspekt pewnego smęcenia smutnego, dla jednych pięknego, a dla innych nie.

zobaczy co będzie dalej,

PJR,
Kai Fist

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Nie mówiłaś nic — a wiedziałem. Nie spojrzałaś — a widziałem Cię wszędzie. Twoja obecność była jak dym — zwiewna, ale niemożliwa do pominięcia.   Byłaś zagadką zamkniętą w dłoni, która nie chciała być rozwiązana, a jednak każdą nocą czytałem Cię między oddechami snu.   Znam Cię. Nie jak świat zna imię, ale jak pustynia zna swój wiatr — cichy, a niosący życie.   Znam Twoje westchnienia, których nie wypowiedziałaś, Twoje gesty, których nie wykonałaś, i to, jak bardzo pragnęłaś, by ktoś wiedział — choć nie zapytałaś.   Wiem, że się ukrywasz, lecz Twoje sekrety są we mnie — nie ukradzione, nie zdobyte, ale ofiarowane w bezsłownej modlitwie spojrzenia.   I choćbyś się rozpadła na światło i stała jedynie drżeniem przestrzeni, będę pamiętał każdy Twój cień, każdą Twoją nieopowiedzianą opowieść, bo jesteś moją prawdą w świecie pełnym iluzji.   A jeśli znikniesz? Nie, nie znikniesz. Bo jestem Twoim „Innym”. Twoim odbiciem, Twoim echem, Twoim domem.
    • i chociaż wszystko już było ..jak pajęczyna na wietrze to zawsze zostanie miłość a przy niej rześkie powietrze.............bo przecież jak nie masz cienia istnieć nie masz siły.Podoba mi się Twoje ''dobudzenie'' moich myśli słowem z przekazem.Gratuluję wiersza[ idealnego nie tylko na ''lany poniedziałek].Pozdrawiam Świątecznie nie tylko poetów....
    • wszystko jest tak dziecinie proste i tylko się śmiać z siebie między mną a słońcem jest skrawek cienia tam potykam się o moje myśli w ustach kurczą się grzeszne słowa powietrze jest ważne i czyste mówię sakramentalne – być może nie wszystko musi być logiczne jak wiersz zawieszony w pajęczynie
    • @violetta a co Cię tak przestraszyło w tym moim wczorajszym zdjęciu ?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...