Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tam gdzie rosły jagody
zapachem wabiły poziomki
stoją dizajnerskie domy
otoczone wymyślnymi murami
a niech tam każdy buduje
swoje fundamenty na gruncie
a niech tam każdy ma swój
dach nad głową pełną marzeń
ale niech każdy podzielony kamień
buduje a nie rujnuje
pamiętam spacery po runo
teraz droga ze znakiem STOP

Opublikowano

Informacje o limicie czasu to czysta poezja. MM

(Ostatni utwór dodałeś(aś): 9948.52 minut temu (165.81 godzin, 6.91 dni)

Następny utwór możesz dodać za 7889 minut, czyli 2.19 godzin, czyli 0.09 dni.)??????????

Tyle muszę czekać, żeby wstawić kolejnego gniota. ;)


Opublikowano

@marek_miros
Masz rację Marku , łojena (choroba ten angielski)!

Ale odnośnie pytania Twoje komentarze są zawsze dla mnie -wskazówką , -jakbyś tego nie czytał, cieszę sie ,że czytasz i odnosisz sie do moich przemysleń!

Opublikowano

Często po tym wychodzi im na nie dobre, bo obok wybudują drogę i mają wtedy spaliny i hałas, mimo ochron przeciw hałasu.
Wtedy nie mamy my biedacy leśnego runa, a i bogaci mają za swoje, choć im tego nie życzyłem. Bądź dobrej myśli.
Runa leśnego jest dużo na Podlasiu. Pozdrawia Mietko Podlasiak

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba z nikim nie może być gorzej
    • @KOBIETA   oj Dominiko, Dominiko :)   z kim Ci będzie tak źle jak ze mną ?   no z kim ?  
    • @Migrena   Migrenko ! Migrenko! Przestanę się starać o widzenia chyba

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Teksty raczej powtórkowe ?     uskrzydlij kamień by fruwać umiał wnet poszybuje gdzie czas zakręca a słowo punktu wszechświatem powie tak szczerze mówiąc nic nie pamiętam   po cóż rozdrabniać to co scalone gdzie supernowa karłem się staje lecz w dziwnej strunie świat zawinięty i świadomości wielkie choć małe   tu w ciągłym ruchu wszystko wiruje czas każdy inny szybkością zmiany człowiek się wierci w pajęczej sieci chociaż pająka nie wciąż kochamy     tam na rozdrożu przeszłości przyszłej płoną przeróżne plany człowiecze a królik biegnie w chichocie losu za chwilę może nie być na świecie     zapytaj skałę co górę tworzy poza horyzont wszelakich pytań tam odpowiedzi śnią kołysane sensem nieznanym co wciąż rozkwita              *~*~*     na ciszy pięciolinii we wnętrzach wiolinowych trumien wyśpiewane martwe     raniły nuty fałszując sens krzyżyków      teraz zimne obojętne w bezgłośne zaklęte brzmienie     mówisz że w naszej piosence umarły słowa      a może jeszcze nam warto choć nucić melodię próbować          *~*~*     wspomnienia całunem szarość skryły   barwy przeminą tam gdzie skowronek swoim śpiewem przytula ciszę pod niebem   czy z filiżanki pełnej brzasku przyjdzie nam sączyć od nowa spijać nektar smakować
    • @KOBIETA   to chociaż swoje majtki  albo jakiś ......   sama wiesz w czym mi do twarzy :)   Dominiko, naprawdę :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...