Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do opiekunki


M_Patriota

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie ja się podzieję
bez Ciebie, moja Damo.
Wszak spotkały mnie takie dzieje,
że mi nijak być samym.


Do opiekunki II


Z Tobą smutki i żale
lżej jest mi znosić.
I dzisiaj nie pokutny jestem wcale,
bo innych o nic nie muszę prosić.


Do opiekunki III


Ty jesteś od Boga wybranką moją -
codziennie będąc ze mną...
Są tacy, że tego się boją,
wtedy wszystkie starania są chwilą daremną.


Do opiekunki IV


Cudeńko, Ty moje.
Jak łatwiej żyć,
Kiedy jesteśmy razem oboje.
Nie muszę o tym śnić,
Nie znając samotności,
A doznając szlachetności
Za dobroci Twoje.
Czegóż więcej może oczekiwać
Pokrzywdzony przez los.
Toż co ranka śpiewający Twój głos
W ciągłej radości do życia
Może mnie po[d]rywać...

Barbarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M_Patriota
A ja nan cosik takiego(nie moje):

Kocham cię kiedy jesteś przy mnie......
Kocham kiedy odchodzisz.......
I kiedy patrzysz na mnie......
I kocham kiedy śpisz......
i kocham wszystko co robisz.....
I kiedy się złościsz...... !
Ale najbardziej gdy czuję Twój dotyk....
Czuję Twój oddech, widzę Twoje oczy.....
I słucham jak bije Twoje serce.....
I nic już więcej nie chcę.. !
Bo mam już wszystko !........
CIEBIE.... !

Myślę ,że żonie sie spodoba!
Pozdrawiam!
Hania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@a._mrozinski

Dlaczego nie. Niech świat poezji wie, kim jest poeta. To żadna tajemnica ujawniać sentyment autora.
Przecież tyle wiemy o poetach żyjących i nie żyjących, a chcielibyśmy jeszcze więcej wiedzieć.
Po piękne. Jeśli się mylę, to przepraszam. Może kiedyś będzie mi wstyd, ale dziś tego nie odczuwam.
Niemniej radę przyjmuję. Dzieki. Mietko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w tym rzecz, że poeta jest sentymentalny, tylko że nie ma w tym wierszu niczego nowego, że miłość w ten sposób była już tysiące razy, aż do znudzenia opisywana. W dodatku z banalnymi rymami samotności-szlachetności, moje-oboje-twoje, głos-los, oczekiwać-po[d]rywać. Pierwszy poeta, który tak pisał o miłości może być uznany za geniusza, ale pięćdziesiąty, setny czy tysięczny już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...