Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

coś pęka mi w oczach
gdy słyszę twój głos
zza mgły lipcowej

łamie mi rzęsy
gdy patrzę w źrenice
które się rozpłynęły

i miażdży myśli
gdy próbuję zapomnieć

ściskam lodowatą poduszkę
wtłaczam ciepło którego
jest wciąż za mało

w karmelowych źrenicach
pęd życia widziałam

papierowe słońce spala się
od swych promieni
za cicho mówię do ciebie
za cicho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...