Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z Darem Eucharystii przychodzę do Ciebie
z Jezusem w sercu by pomóc w potrzebie
W sekrecie powiem że nigdzie na świecie.....
Lecz właśnie z Jezusem i Maryją POKÓJ odnajdziecie.



Błękitna myśl Świętego Antoniego
szumi jak fala i ciszę skraca
zgubiona wczoraj a dziś od Niego
do nas jak piękny motyl powraca

Świt się obudził już puka do okien
cichutko wołam swego Anioła
a z Nim już pewnym krokiem
Badź Pochwalony mój Panie wołam

Będę załatwiać sprawy nieskończone
polecę dzień Najświętszej Dziewicy
prowadź Aniele w jak najlepszą stronę
bym nie traciła czasu po próżnicy

Ufam w najlepsze sprawy rozwiazanie
resztę zapewni nieustanna wiara
wystarczy chcieć powiedziałeś Panie,
dlatego właśnie warto wciąż się starać.

Nawet kiedy niemoc ziarno swe zasieje
i ciężko mi będzie pod ciężarem krzyża
wraz z krzyżem dźwignę mą Siostrę Nadzieję
gdyż Ona mi zawsze Głos Boga przybliża

Autor H.Sawicka 13 wrzesnia 2013

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kochany Mietuszek przyjm wirtualny kwiatuszek choć chłopcom kwiatków się nie daje ale mam ich tak dużo więc i wam chłopcy rozdaję.Pozdrawiam.
Opublikowano

@halcia
Halinko dzięki Tobie- Twojemu pisaniu , wierzę ,że czuwa nademną On ,
bez wiary zostaloby mi tylko siąść i bleczeć!
Niesamowiete przemyślenia , piękne zwroty , przykuwają uwagę , i jak pisałam tak pisać będę wiara nadzieją -bez niej nic!

Serdeczności!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poszedłem na piknik z absolutem  To modne choć niszowe  Wysoko w powidoku  Wisząc na skale Efektownie choć anonimowo Ta jednak czci grawitacje Spadła z nieba Jak maski z alabastru  Z nosów świątobliwych  Ale to dla rozkładu  Codziennych pociągów  Jest bez znaczenia    Odjazd Peron - nieskończoność  W momencie - wieczności  
    • @KOBIETA Rozebrać noc z ciszy - chciałbym się tego naumieć,  ale myśli za głośno tupią.
    • Jest na początku wrzasku i na końcu kłótni, Wydłubane paznokciem z pustego orzecha. Jest w dziurawych kieszeniach żebraka I w ciszy, która pada po ostatnim tchnieniu.   Czy jest próżnią i da się to zmierzyć? Nie jest smutkiem bo ten ma swój kształt. Ono ma zapach po wypalonej świecy, To krzesło puste, co oczekuje ciepła.   Nic jest kamieniem lżejszym od powietrza, Ulotniejsze od puchu i mgły znad stawu. Gdy je weźmiesz w dłonie – zakpi z ciebie, Gdy je wypowiesz – echo nie odpowie.   A jednak istnieje – co za dziwo! W talerzu nawet mruga drwiąco zupa „nic” Więc może to „nic” jest zagadką, Co zadziwia nawet najtęższe umysły.   Nic jest obok mnie na poduszce, Nie da sobie nawet pstryknąć w nos. Jest snem pod powieką – otwórz oko, a zniknie, Nic potrafi też wywołać zawał serca,   Gdy na koncie w banku masz zero. Jest w telefonie, gdy nikt nie tęskni za tobą, W lustrze, co nie chce powiedzieć ci prawdy, I na kartce niezapisanej przed tobą.   A jednak z tego nic, tajemnej osobliwości, Zrodził się pierwszy promyk i początek. Niby takie sobie, zwyczajne, codzienne nic. Hm, wszystko powstało właśnie z niego.  
    • @KOBIETA   no nie.   paczka - pilnik - i wieczorem u Ciebie........   Dominiko. przecież wiesz !!!   niebieski tygrys :)   @violetta i wtedy wydasz w domu bankiet :)
    • @Nata_Kruk Dziękuję ;) Gdzie pośpiewamy?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...