Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powietrzna klisza zapisuje wczorajszy sen
na wyspie kropli żywicy
z uwięzionym światłem

wszystko dzieje się na niby
następuje przestrzeń
kołuje jak jastrząb
w coraz więcej ważące
wspomnienia z atmosfery jaźni
trwającej pół litra

tu kończy się czas i zaczyna opowieść powrotna
drogi samotnie wracającej cieniem
ogromniejącym w kamień pod którym
jak pod piątym zmysłem chowa się przerażona twarz
całonocnej biesiady ołowianych żołnierzyków

nad ranem przy pustym stole
umierają jak ryba bez wody
wśród białych ścian nowego betlejem
dla wczorajszych bogów
tak rodzą się przyjaźnie
i wszystkim po równo dnia
w świetle zapomnienia

pod drzewem płoży się liryzm umierania
z nadmiaru moczu i soli
śpiewając o góralu któremu nie żal
pytająco do lustra
z pogorzeliska domu








Opublikowano

Tak czytam, tak rozumiem :

wczorajszy sen
kropla żywicy z uwięzionym światłem

na wyspie wszystko dzieje się na niby
przestrzeń kołuje jak jastrząb
w coraz więcej ważące wspomnienia

pół litra

tu kończy się czas i zaczyna opowieść powrotna
drogi samotnie wracającej cieniem
ogromniejącym w kamień pod którym
jak pod piątym zmysłem chowa się przerażona twarz

nad ranem przy pustym stole
umierają jak ryby bez wody
wśród białych ścian nowego betlejem
dla wczorajszych bogów
płoży się liryzm umierania

z nadmiaru moczu i soli

śpiewając o góralu któremu nie żal
pytająco do lustra
z pogorzeliska domu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Wreszczie mamy kogoś na tym portalu (tajemniczy "Ukochany Boga Księżyca Sina" - "Beloved of the Moon God Sin"), który recenzuje, krytykuje, doradza, itp., czyli Naram-sin. Przypominasz mi kogoś z przeszłości na tym portalu, oczywiście pod innym przydomkiem. Wspominałem niegdyś, że byłoby klawo, gdyby ten portal miał "fachowca" do rzeczowego oceniania twórczości, zwłaszcza wierszy, innych piszących i obserwując Twoją działalność na portalu poezja.org, według mnie jesteś tą osobą.  Pozdrawiam serdecznie!   *********************************
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Naram-sin Dzięki, serio! Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak konkretnej riposty do tych strof. Pozdrawiam!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      warownego?   Trudno być sobą, gdy otaczają nas same wykreowane sztucznie wizerunki, a nie ludzie. Wystarczy popatrzeć na influencerów, których rzeczywistość niejednokrotnie bierze się za prawdziwą. Podmiotce lirycznej doradziłbym, żeby zapomniała o istnieniu tego świata. Gdyby wszyscy przestali się nim interesować, znikłby, bo przecież jego racją bytu jest fejm.     No właśnie.   Dwie ostatnie linijki określają potrzebę uwolnienia się z okowów nadmiernych wymagań, presji otoczenia na bycie miss perfect. Warowny zamek to świat fałszywego blichtru, np. w social mediach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ładnie, ślicznie, pięknie, cudownie, wspaniale... itd. to zapchajdziury, niepotrzebne w poezji (chyba że w bardzo ściśle określonych kontekstach, ale to nie ten casus). Niech ten zapach będzie jakiś, konkretny. Wszelkie inne upiększacze zabijają prawdziwe piękno, nie przekonują, całkowicie odwrotnie, niż chciałby piszący.
    • Dobra ta nieważkość, jako bezpośrednie pokazanie relacji opartej na wiecznej huśtawce nastrojów. Ostrożny byłbym z interpretowaniem tego w kierunku toksycznego związku, ale są pewne cechy adresata typowe np. dla narcyzów, albo socjopatów, którzy swoją pozycję budują na ciągłej niepewności ofiary - dokładnie jak opisujesz - na tym stanie zawieszenia,, na utrzymywaniu jej na granicy chwil letalnych. Z ich woli fruniesz albo spadasz (love bombing lub dewaluacja). Po przeczytaniu aż mnie zmroziło, mam nadzieję,że to tylko wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...