Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tancerka


Rekomendowane odpowiedzi

W błogim, mnogim kraju, gdzie łza na miarę pieśni,
Tkała panna tańcem ruczaju malunki,
Tak, że wiatr się uczył ruchu nowych treści,
W sukni rozpętanej, kolibrów rynsztunki.

Falowała kłosem tak, jak las mrze wonią,
Grała wokół srogim donosem rozbiegłym,
Aż stała się dźwiękiem, flecikiem, harmonią,
Aż ziemia hen ruszyła ruchem przeciwległym.

I raz nadeszło lico w czamarach skazańca,
Władał, składał nic, co sensu mieć nie mogło,
"Chciałbym się nauczyć - rzecze - tego tańca,
Co me zmysły kusi jak kochania żądło".

I raz też pasikonik skokiem wszedł na rękę,
Zielony z nadziei, balonik gderliwy,
"Chciałbym ci podegrać - rzecze sam - piosenkę,
Zwiewną tak jak piórko, jak opuszek zimy".

I raz pyłkowa wróżka wzleciała ku oczom,
Delikatna strużka jak pończoszka zwiewna,
"Chciałabym raz z tobą - rzecze - w puchu spocząć
I tańczyć, tańczyć ciągle jak piękna królewna".

W błogim, mnogim kraju, gdzie łza na miarę pieśni,
Tkała panna tańcem ruczaju malunki,
Aż została sercem mknącej przypowieści,
Wiecznej tak jak zwykle pierwsze pocałunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...