Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wygwieżdżone niebo jak zwykle w sierpniu
świeci i przygrywa melodyjką świerszczy
lecą klucze ułanów pod niebem
maszerują chłopcy z pierwszej brygady
potem powstańcy się wzdłuż murów skradają
a na koniec stoczniowcy biją brawa
jeszcze słychać wśród drzew salwy armatnie
i jakby chrzęst gąsienic na plaży pod stopami
a latarenka w nowym porcie owinięta w błękit
pluje ogniem w stronę westerplatte
hej lecą latka za pasem opasłego sierpnia
żyto dopiero co sierpem skoszone się złoci
a już nadlatują pierwsze bombowce
i słychać głos stefana s. : warszawa się broni
i jeszcze jakby tętent kopyt i jakby okrzyki
potem wycie syren
na koniec smutek wygwieżdżonej nocy
pęknięta bańka wspomnień
z której krew wypływa
i spokojnie do morza uchodzi
nadając mu sens i połyskliwy splendor
o zachodzie

Opublikowano

a mnie się na to pomyślało, że sensem istnienia mórz jest deszcz zmywający krew z ulic miast tego świata, by ludzie wciąż od nowa na białych betonowych kartach mogli odświeżać upragniony cyrograf obiecujący im błyskotkę szczęśliwości - cień na murze.

fajny pomysł

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...