Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

A Tyś szedł...


Rekomendowane odpowiedzi

A Tyś szedł...

Powiało wiosną, a Tyś szedł,
Z nadzieją życia pośród drzew.
I powiewała suknia Twa,
Jak onej wiosny pierwsza mgła.

Choć las szarości nosił cień,
Za Twoim przejściem wracał dzień.
W jodłowym parku dzwonów głos,
W pielgrzymkę pisze ludzki los.

Świątecznie szemra pośród drzew,
Na Alleluja-wiatru śpiew.
Płynący na nim śpiewny dzwon,
Chwałę ,zwycięstwo głosi on.

W cichych zakątkach ludzkich serc,
Mogły nadzieje w końcu lec.
Nad dzień szarości ,unieść wzwyż,
Dzień Zmartwychwstania uczcić dziś.

Z iskier nadziei płonie stos,
I łezki szczęścia spłyną ros.
I wskrzeszą wiosnę ,nieba dar,
Budząc nadziei nowy czar.

Pochylmy głowy idzie Pan,
Głosząc zbawienną chwałę ran.
Z nocy -ciemności, jutrzni czas,
Z grobowej skały strąca głaz.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...