Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sprostał Prostak Pryszczatemu
kiedy ten go spytał wprost
powiedz brachu ile widzisz
na mej twarzy brzydkich krost?

Prostak walnął prosto z mostu
ja ciekawość twoją ziszczę
brachu nie masz żadnej krosty
te wypryski to są pryszcze.

Tu wtrąciła się Nieśmiała
z odpowiedzią wciąż się czaję
według mnie to nie wypryski
ani krosty, lecz liszaje.

Z tego powstał galimatias
oraz pomruk wśród gawiedzi
bo pytanie niby proste
a wciąż nie ma odpowiedzi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Prawisz, że to zachciewajki
a ja mówię, że nic z tego
bo przed chwilą zapytałem
o łaknienie Pryszczatego

a ten odrzekł lakonicznie
z jakąś taką flegmą w głosie,
że się jemu nic już nie chce
i te rzeczy też ma w nosie.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A któż chciałby w letni upał
kiedy żar się z nieba leje
pisać czułe poematy,
albo ody lub eseje.

Żar najlepiej zgasić żartem
a następnie hop do wody
żeby rozgrzanemu ciału
odrobinę dać ochłody.

Pozdrawiam serdecznie
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jakie czarnej ospy bywają objawy?
Dzisiaj tego nie wiem lecz jestem ciekawy
bo jeżeli są to jakieś krosty czarne
to z góry zaznaczam, szanse mamy marne.

Pryszczaty zwykł wodę używać jedynie
po nocnej libacji gdy kac suszy dynie
stąd jego karnacja to mówię z przykrością
odbiega od normy i trąca czarnością.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem
kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem
bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa
- obejrzałem z lewa a następnie z prawa

i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli
ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli
a chciałem zabłysnąć, być na topie listy
lecz by to osiągnąć muszę internisty

zapytać się o to lub dermatologa
jak uzyskać pryszcze i którędy droga
biegnie po czempionat, po prymat, po sławę
lecz nim to uczynię to dopiję kawę.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przechodzą mnie ciarki i tak zwane prądy
bo kiedy pomyślę, że lepry i trądy
od zarania dziejów są ludzkości plagą
to jestem szczęściarzem, bo ja pod tą flagą

nie muszę dnia witać porannym apelem
a krosty i pryszcze są jedynie celem
na tarczy humoru, bo choć humor czarny
to wydźwięk i aspekt może być figlarny.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem
kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem
bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa
- obejrzałem z lewa a następnie z prawa

i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli
ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli
a chciałem zabłysnąć, być na topie listy
lecz by to osiągnąć muszę internisty

zapytać się o to lub dermatologa
jak uzyskać pryszcze i którędy droga
biegnie po czempionat, po prymat, po sławę
lecz nim to uczynię to dopiję kawę.

Pozdrawiam
HJ

Oj Panie Henryku , uśmiałam się oj uśmiałam ,,a kunszt poetycki w pełni!
Dziękuje!
Pozdrawiam serdecznie!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem
kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem
bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa
- obejrzałem z lewa a następnie z prawa

i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli
ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli
a chciałem zabłysnąć, być na topie listy
lecz by to osiągnąć muszę internisty

zapytać się o to lub dermatologa
jak uzyskać pryszcze i którędy droga
biegnie po czempionat, po prymat, po sławę
lecz nim to uczynię to dopiję kawę.

Pozdrawiam
HJ

Oj Panie Henryku , uśmiałam się oj uśmiałam ,,a kunszt poetycki w pełni!
Dziękuje!
Pozdrawiam serdecznie!

Bywa, że ja także śmieję się też z tego
i nieraz powiadam pofolguj kolego
nie rozciągaj tekstu, strofy - góra dwie, trzy
lecz na nic zakazy, bo gdy ręka zwietrzy

że może swobodnie pisać, co popadnie
choćbym się utopił i już leżał na dnie
to czy to ocean czy to dno bajora
to jeszcze po piachu pisać ciągle skora

a gdyby mi kopa ktoś zasadził w zadek
biorąc pod rozwagę i taki przypadek
pewnie bym w powietrzu kreślił, choć koślawo
naprzemiennie strofy na lewo i prawo

wedle tej zasady, że na nieboskłonie
nikt nie poda pióra a więc obie dłonie
mając niezajęte językiem migowym
też bym coś napisał i o tym i owym.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem
kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem
bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa
- obejrzałem z lewa a następnie z prawa

i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli
ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli
a chciałem zabłysnąć, być na topie listy
lecz by to osiągnąć muszę internisty

zapytać się o to lub dermatologa
jak uzyskać pryszcze i którędy droga
biegnie po czempionat, po prymat, po sławę
lecz nim to uczynię to dopiję kawę.

Pozdrawiam
HJ

Oj Panie Henryku , uśmiałam się oj uśmiałam ,,a kunszt poetycki w pełni!
Dziękuje!
Pozdrawiam serdecznie!

Bywa, że ja także śmieję się też z tego
i nieraz powiadam pofolguj kolego
nie rozciągaj tekstu, strofy - góra dwie, trzy
lecz na nic zakazy, bo gdy ręka zwietrzy

że może swobodnie pisać, co popadnie
choćbym się utopił i już leżał na dnie
to czy to ocean czy to dno bajora
to jeszcze po piachu pisać ciągle skora

a gdyby mi kopa ktoś zasadził w zadek
biorąc pod rozwagę i taki przypadek
pewnie bym w powietrzu kreślił, choć koślawo
naprzemiennie strofy na lewo i prawo

wedle tej zasady, że na nieboskłonie
nikt nie poda pióra a więc obie dłonie
mając niezajęte językiem migowym
też bym coś napisał i o tym i owym.

Pozdrawiam
HJ


I oto ,cały kunszt poezji , finezji ,,,i czego kto zapragnie!
I Pana Henryka spełniania , tak na zawołanie
I jak miło , lekko jest do poczytania!

Serdeczności!

Hanna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mówisz o mnie kreślarz
a ja dodam skromnie
kreślę by cośkolwiek
pozostało po mnie.

Nie stawiam pałaców,
mostów nie buduję
robię to co umie
więc sobie rymuję.

Potrafię sensownie
potem wszystko sklecić
odrzucając plewy
wiersza nie zaśmiecić.

Pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...