Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

On nie przyjedzie. Siostra Panika wzięła urlop,
pozostawiając czujną Apatię -
usadowiona na parapecie bezczelnie
żuje gumę czasu, znacząc niedopałkami
wszystkie
sto
sześćdziesiąt
osiem
godzin.

Nie pojawi się. Wypełniam kubaturę zawiesiną
płytkich myśli i oddechów.
Powidok jego twarzy zanikł na suficie,
tylko brudny zaciek przypomina
"pranie nastawić" i "rozmrozić mięso",
dokonać
na poduszce
kolejnej
egzekucji.

Nie stanie w drzwiach. Plan zajęć dłoni boleśnie
pusty. Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno. Kran kapie. Czas skrzypi.

On. Nie. Przyjedzie. Oflagowałam paznokcie
czerwienią. Szeptem podważam znaki i twierdzenia.
Klamka zapadła. Spokój odroczony.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję - i za przeczytanie, i za sugestię. Pozostanę przy swojej wersji, zafiksowałam się na tej formie i trudno mi dokonać zmian w tym miejscu :) Pozdrawiam.
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

" Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno."
Genialne, calosc bardzo mi sie podoba, chyba spokojnie mozesz z tym isc o pietro wyzej, nie trzymalabym tego w warsztacie, niech nie blaknie ;]
Pozdrawiam

Opublikowano

" Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno."
Genialne, calosc bardzo mi sie podoba, chyba spokojnie mozesz z tym isc o pietro wyzej, nie trzymalabym tego w warsztacie, niech nie blaknie ;]
Pozdrawiam

Opublikowano

" Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno."
Genialne, calosc bardzo mi sie podoba, chyba spokojnie mozesz z tym isc o pietro wyzej, nie trzymalabym tego w warsztacie, niech nie blaknie ;]
Pozdrawiam

Opublikowano

" Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno."
Genialne, calosc bardzo mi sie podoba, chyba spokojnie mozesz z tym isc o pietro wyzej, nie trzymalabym tego w warsztacie, niech nie blaknie ;]
Pozdrawiam

Opublikowano

" Kosmyk włosów zniechęcił się opadł
na czoło, brudny tęsknotą. Ptaki
omijają otwarte okno."
Genialne, calosc bardzo mi sie podoba, chyba spokojnie mozesz z tym isc o pietro wyzej, nie trzymalabym tego w warsztacie, niech nie blaknie ;]
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Już sam wstęp, w którym oddajesz hołd poètes maudits, ustawia bardzo wysoką poprzeczkę. I muszę przyznać, że wiersz skutecznie realizuje te założenia. To, co uderza najmocniej, to niezwykle plastyczny, naturalistyczny, turpistyczny język opisu. Obrazy rozkładu – "miękka pierzyna z wylanych trzewi", "rozpadam się... przy pomocy much, ptactwa i czerwi" – są świadomie brutalne i doskonale oddają ducha dekadenckiego buntu przeciwko pięknu. Bardzo podoba mi się też psychologiczny wymiar tekstu. Gorzka zmiana od podmiotu, który "postawił na romantyczność", do człowieka pełnego pogardy dla samego siebie ("Ja sobą też choć niewczas gardzę") i cynicznie stwierdzającego, że "miłości nie ma", jest naprawdę przejmująca. To rozczarowanie jest rdzeniem tego wiersza. Jednak najmocniejszym i najbardziej mrocznym akordem jest dla mnie końcówka. Przeniesienie uwagi z własnego truchła na "bezpieczną w swej sypialni" Ukochaną to mistrzowski zabieg. Ten obraz Kostuchy u wezgłowia, która nie jest pocieszycielką, ale mściwą sędzią i "skutecznie wypatroszy" ją z grzechu, jest naprawdę potężny. To już nie tylko "memento mori", to niemal klątwa, która nadaje całemu utworowi głęboko mroczny charakter. Tekst jest świetny!  
    • @Berenika97 Idealne nawiązanie do wiersza.
    • Piękny wiersz Bereniko:) dla nas ludzi przestroga, że idziemy w złą stronę:):) pozdrawiam:)
    • Coś w tym jest:):) pozdrawiam:)
    • @Robert Witold Gorzkowski To jest potężne i bolesne... Te kontrasty - pachnąca łąka pokryta śniegiem, pszczoły w puchu, a potem ta brutalna rzeczywistość wojny. Siew na zmarzniętej ziemi, krew zamiast ziarna, ciała użyźniające morgi... Przejmujący obraz absurdu wojny. Mocny wiersz! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...