Martencja M Opublikowano 23 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2004 skupieni na swoim ja odwracamy się w stronę zaślepionego egoizmu cierpimy w milczeniu odsuwając się od siebie z premedytacją może się domyśli? dotknie zapyta wracamy do domu pustka chóry aniołów już dawno skończyły swój śpiew drżąca miłość ucieka coraz słabsza cieńsza kto pierwszy poda jej rękę przywróci do życia rozpali ty czy ja? ja czy ty? czekamy zamiast działać obserwujemy zapominając o kompromisie czy nie jest jeszcze za późno?
Michał_Zawadowski Opublikowano 23 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2004 myślę, że mogłoby być lepiej. bywało, zresztą. ogólnie lubię takie pisanie, taki styl, ale coś tym razem trzeba pozmieniać. pozdrawiam MZ
Amras_Elensar Opublikowano 23 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2004 Hmmm... Temat ciekawy. Aczkolwiek brakuje mi to metafor. Wiersz wydaje sie miejscami zbyt oczywisty. Trosze pracy można tu włożyć. Pozdrawiam
pan_ktotam Opublikowano 23 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2004 pod maską oczywistości ukrywa się czasami największe zaskoczenie... /ktotam
Martencja M Opublikowano 24 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Witam :) Myślałam, że nikt tu nie będzie zaglądał... 1. Panie Michale, zawsze może być lepiej. Wiersz powstał pod wpływem emocji, pod wpływem emocji został wysłany i teraz na zimno spróbuję nadać mu kolorów... 2. Oczywiście, że oczywisty Panie Amras, a że pracy się nie boję, to jeszcze porozmyślam nad nim 3. Witam Pana - PanieKtotam. Było mi miło, kiedy zobaczyłam Pański komentarz :), z którym się zgadzam. :) Dziękuję i Pozdrawiam Martencja
Agnes Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 wg mnie wystraczy tylko powycinać trochę rzeczy a będzie dużo lepiej. Ktoś już przede mną wspomniał o dosłowności, otóz uważam że dosłowna jest końcówka, podaje wszytsko na tacy, można by pozbyć się:czekamy zamiast działać obserwujemy zapominając o kompromisie czy nie jest jeszcze za późno? niech każdy sam dopisze swoje zakończenie. Reszta tekstu w moim odczuciu wymaga tylko drobnej korekty, jakiś delikatnych środków artystycznych i będzie dobrze:) pozdrawiam życząc miłej pracy Agnes
Martencja M Opublikowano 24 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Przedstawiam drugą wersję wiersza. Wiele nie zmieniłam w treści, ponieważ pierwszy raz miałam z tym problemy...za duże zaangażowanie... Jestem ciekawa dalszych opinii."Miłość małżeńska"skupieni na swoim ja zatapiamy się bez pamięci we własnym egoizmie gehenna przeżywana w milczeniu odsuwa nas od siebie z premedytacją może się domyśli? dotknie zapyta wracamy do domu cisza chóry aniołów już dawno skończyły swój śpiew porcelanowa miłość ucieka każdego dnia coraz słabsza cieńsza kto pierwszy zbudzi się i poda jej rękę przywróci do życia rozpali ty czy ja? ja czy ty? jak trudno wyjść naprzeciw oczekujemy
Agnes Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 jest lepiej mam jeszcze tylko jedno pytanie czemu "do myśli" jest pisane oddzielnie? czy to jakiś przemyślany zabieg którego nie rozumiem?? czemu nie przeeedytujesz tekstu??mysle ze tak jest dużo lepiej Agnes
Martencja M Opublikowano 24 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 1.Oj, z tym słowem "domyśli" to było wielkie, wielkie niedopatrzenie Już poprawiłam :) 2.Co do edycji oryginalnej wersji. Dochodzę do wniosku (i nie tylko ja), że trochę dziwnie czyta się wiersze, potem komentarze, które dotyczą wcześniejszych błędów, a które zostały już poprawione. Z tego powodu w wielu przypadkach nie mogę prześledzić pracy nad utworem i czegoś nauczyć się, zaobserwować... Ale jeśli komuś to przeszkadza, zawsze można zmienić lub usunąć :) 3. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak naprawdę, to właśnie te sugestie innych pozwalają mi rozwinąć się, poprawić to, co jest do poprawienia, i jednocześnie sprawiają, że mam ochotę pisać dalej. Dziękuję Ci bardzo za te słowa. :))) Jeszcze raz pozdrawiam Was gorąco Martencja
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się