Penelope_Coal Opublikowano 27 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Mi... jest_po_twornie przykro bo wolę ludzi którzy tworzą zamiast niszczyćnaturalnie to tylko słowa które orężem nie ma na świecie bardziej niewinnej uczciwszej bardziej niezwykłej ode mnie w irracjonalnych myślach jednak kto nie szanuje szczęścia co jak grom z jasnego nieba musi je oddać czasem słyszę muzykę widzę jak tańczą chwile te niezwykłe potrafisz jak nikt ...obrzydzić ...doszczętnie możesz odtrąbić zwycięstwo nie chcę i nie zamierzam więcej cię widzieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Bardzo kiepsko, bez jakichkolwiek literackich argumentów. Wystawia pani na próbę sensowność dalszego publikowania w tym dziale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja tu nie publikuję. Wklejam tekst, żeby zobaczyć komentarze. Nigdy nie byłam i nie jestem poetką. Publikuję natomiast na poezji org nie od dziś i nie od wczoraj. I na szczęście już wiem, na czym powinna polegać dobra krytyka i komentarz. Dla piszącej osoby najważniejsze jest wsparcie w pisaniu w kierunku, w którym zmierza. Jeśli ktoś pisze w tym samym stylu pięć czy więcej lat i nic z tego nie wychodzi - powinien sobie odpuścić. Namawianie kogokolwiek do zmiany stylu, czy tematyki pisania, to nadużycie i przegięcie. Ja tyle razy słuchałam niby to słusznych uwag i, zaprzeczając sobie, zmieniałam styl pisania, że teraz już zamierzam się trzymać wybranego przez siebie sposobu wyrażania, który odpowiada mojej wrażliwości i osobowości. Nie oznacza to, że nie przyjmuję krytyki. Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Albo publikować tu można bez względu na styl (a warto byłoby, aby panował tu pluralizm i dowolność w podejściu do pisania), albo ten dział nie ma sensu. Pozdrawiam, Penelpe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazra_ Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 "Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope" zglaszam ostre zapotrzebowanie na tego rodzaju "krytyke"! wszedzie.od wszystkich krytykujacych. ..obawiam sie jednak, ze wysluchana nie bede...:( przykro mi,- to co piszesz, mila Penelope, nie jest dla mnie poezja i nie znajduje w tym sensu.nie wiem wiec, co tu wspierac i czy jest co doradzac...^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I ok. A dla mnie to, co piszę, ma znamiona poezji, więc zamieszczam te formy na portalu poetyckim. Bo to chyba jest portal poetycki?? Ale zauważ, że nie wydaję ich w postaci książki i nie zmuszam Ciebie, ani nikogo innego do kupowania ich. Nie musisz nawet ich czytać. Pozdrawiam, Penelope PS. Chciałabym wiedzieć z kim rozmawiam, miej odwagę i podpisz się imieniem i nazwiskiem droga Hazro:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja tu nie publikuję. Wklejam tekst, żeby zobaczyć komentarze. Nigdy nie byłam i nie jestem poetką. Publikuję natomiast na poezji org nie od dziś i nie od wczoraj. I na szczęście już wiem, na czym powinna polegać dobra krytyka i komentarz. Dla piszącej osoby najważniejsze jest wsparcie w pisaniu w kierunku, w którym zmierza. Jeśli ktoś pisze w tym samym stylu pięć czy więcej lat i nic z tego nie wychodzi - powinien sobie odpuścić. Namawianie kogokolwiek do zmiany stylu, czy tematyki pisania, to nadużycie i przegięcie. Ja tyle razy słuchałam niby to słusznych uwag i, zaprzeczając sobie, zmieniałam styl pisania, że teraz już zamierzam się trzymać wybranego przez siebie sposobu wyrażania, który odpowiada mojej wrażliwości i osobowości. Nie oznacza to, że nie przyjmuję krytyki. Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope "Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem" ... i tu poczułam się zaskoczona. Już nie tylko "definicją" krytyki, nader osobliwą, co tym, że brak zrozumienia słów występuje u osoby parającej się układaniem wierszy (bo podobno nie poezją) Definicja za Wikipedią, ale radzę zerknąć także do Słownika Języka Polskiego, jako miarodajnego źródła: "Krytyka literacka – działalność intelektualna polegająca na dyskusji, ocenianiu i interpretacji dzieł literackich i ogólnie literatury" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_Sukmanowski Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr A ja bym słuchała, słuchała i czytała, cierpiała, ale czytała, bo a nuż coś jest ...Dobitna krytyka (wg słownikowego znaczenia) może więcej niż tysiąc pochlebstw. Wiersz Pani nie jest dobrą poezją. Nieudolnie wyszedł pierwszy wers z tym "mi". Potem wersy italiką nijak nie należą do teksu, są sztuczne i nadęte. Następnie idzie wers za wersem - banał, wyświechtane zwroty o szczęściu, no i odkrywcze:"czasem słyszę muzykę". Temu tekstowi brak liryzmu, fantazji, oryginalności. I jakby było mało - na koniec - peelka obraża się i mówi trywialne"pa" Jak bardziej dokładnie napisać o co chodzi, na czym opiera się nieszczególna opinia o wierszu? Jest moja - zaznaczam Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja tu nie publikuję. Wklejam tekst, żeby zobaczyć komentarze. Nigdy nie byłam i nie jestem poetką. Publikuję natomiast na poezji org nie od dziś i nie od wczoraj. I na szczęście już wiem, na czym powinna polegać dobra krytyka i komentarz. Dla piszącej osoby najważniejsze jest wsparcie w pisaniu w kierunku, w którym zmierza. Jeśli ktoś pisze w tym samym stylu pięć czy więcej lat i nic z tego nie wychodzi - powinien sobie odpuścić. Namawianie kogokolwiek do zmiany stylu, czy tematyki pisania, to nadużycie i przegięcie. Ja tyle razy słuchałam niby to słusznych uwag i, zaprzeczając sobie, zmieniałam styl pisania, że teraz już zamierzam się trzymać wybranego przez siebie sposobu wyrażania, który odpowiada mojej wrażliwości i osobowości. Nie oznacza to, że nie przyjmuję krytyki. Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope "Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem" ... i tu poczułam się zaskoczona. Już nie tylko "definicją" krytyki, nader osobliwą, co tym, że brak zrozumienia słów występuje u osoby parającej się układaniem wierszy (bo podobno nie poezją) Definicja za Wikipedią, ale radzę zerknąć także do Słownika Języka Polskiego, jako miarodajnego źródła: "Krytyka literacka – działalność intelektualna polegająca na dyskusji, ocenianiu i interpretacji dzieł literackich i ogólnie literatury" Z tym, że tu na poezji org nie chodzi raczej o krytykę literacką, a właśnie o krytykę w miękkim znaczeniu. Bo to miejsce to raczej coś na kształt seminarium literackiego, albo kółka literackiego, a nie wydawnictwo. Albo mi się źle wydaje. Pozdrawiam, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr A ja bym słuchała, słuchała i czytała, cierpiała, ale czytała, bo a nuż coś jest ...Dobitna krytyka (wg słownikowego znaczenia) może więcej niż tysiąc pochlebstw. Wiersz Pani nie jest dobrą poezją. Nieudolnie wyszedł pierwszy wers z tym "mi". Potem wersy italiką nijak nie należą do teksu, są sztuczne i nadęte. Następnie idzie wers za wersem - banał, wyświechtane zwroty o szczęściu, no i odkrywcze:"czasem słyszę muzykę". Temu tekstowi brak liryzmu, fantazji, oryginalności. I jakby było mało - na koniec - peelka obraża się i mówi trywialne"pa" Jak bardziej dokładnie napisać o co chodzi, na czym opiera się nieszczególna opinia o wierszu? Jest moja - zaznaczam Pozdrawiam. Powiem szczerze, że to jedna z lepszych krytyk, jakie ostatnio tu dostałam. Przede wszystkim merytoryczna. Dawno mi się coś takiego nie zdarzyło. Jestem w szoku i muszę przemyśleć. A czy miałaby Pani jakieś wizje, może przykłady zmian? Pozdrawiam i dziękuję, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja tu nie publikuję. Wklejam tekst, żeby zobaczyć komentarze. Nigdy nie byłam i nie jestem poetką. Publikuję natomiast na poezji org nie od dziś i nie od wczoraj. I na szczęście już wiem, na czym powinna polegać dobra krytyka i komentarz. Dla piszącej osoby najważniejsze jest wsparcie w pisaniu w kierunku, w którym zmierza. Jeśli ktoś pisze w tym samym stylu pięć czy więcej lat i nic z tego nie wychodzi - powinien sobie odpuścić. Namawianie kogokolwiek do zmiany stylu, czy tematyki pisania, to nadużycie i przegięcie. Ja tyle razy słuchałam niby to słusznych uwag i, zaprzeczając sobie, zmieniałam styl pisania, że teraz już zamierzam się trzymać wybranego przez siebie sposobu wyrażania, który odpowiada mojej wrażliwości i osobowości. Nie oznacza to, że nie przyjmuję krytyki. Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope "Z tym, że tu na poezji org nie chodzi raczej o krytykę literacką, a właśnie o krytykę w miękkim znaczeniu" "miękkie" to raczej bywaja jakieś roślinki:-) Ad rem: Dawno temu było takie powiedzonko, które mi zostało jako ulubione: "mów z koniem przez telefon,a on rytmicznie tupie". Nie dogadamy się. Mam dobrą wolę, szkoda, że jednostronną.;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr A ja bym słuchała, słuchała i czytała, cierpiała, ale czytała, bo a nuż coś jest ...Dobitna krytyka (wg słownikowego znaczenia) może więcej niż tysiąc pochlebstw. Wiersz Pani nie jest dobrą poezją. Nieudolnie wyszedł pierwszy wers z tym "mi". Potem wersy italiką nijak nie należą do teksu, są sztuczne i nadęte. Następnie idzie wers za wersem - banał, wyświechtane zwroty o szczęściu, no i odkrywcze:"czasem słyszę muzykę". Temu tekstowi brak liryzmu, fantazji, oryginalności. I jakby było mało - na koniec - peelka obraża się i mówi trywialne"pa" Jak bardziej dokładnie napisać o co chodzi, na czym opiera się nieszczególna opinia o wierszu? Jest moja - zaznaczam Pozdrawiam. Powiem szczerze, że to jedna z lepszych krytyk, jakie ostatnio tu dostałam. Przede wszystkim merytoryczna. Dawno mi się coś takiego nie zdarzyło. Jestem w szoku i muszę przemyśleć. A czy miałaby Pani jakieś wizje, może przykłady zmian? Pozdrawiam i dziękuję, Penelope Wizje gdybym miała, to już nie byłoby dobrze:-) Proponuję, aby to Pani zrobiła analizę, brutalną samokrytykę. Jest przecież warsztat! Gdybym to robiła ja - musiałby powstać całkiem inny tekst i jakiś konkretny temat musiałabym wymyśleć. Ten jest zużyty i niejednorodny. O czytelnika trzeba pozabiegać. Nie tylko wylewać swoje bolączki w klawiaturę. Do wylewania są "sztambuchy":-))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr A ja bym słuchała, słuchała i czytała, cierpiała, ale czytała, bo a nuż coś jest ...Dobitna krytyka (wg słownikowego znaczenia) może więcej niż tysiąc pochlebstw. Wiersz Pani nie jest dobrą poezją. Nieudolnie wyszedł pierwszy wers z tym "mi". Potem wersy italiką nijak nie należą do teksu, są sztuczne i nadęte. Następnie idzie wers za wersem - banał, wyświechtane zwroty o szczęściu, no i odkrywcze:"czasem słyszę muzykę". Temu tekstowi brak liryzmu, fantazji, oryginalności. I jakby było mało - na koniec - peelka obraża się i mówi trywialne"pa" Jak bardziej dokładnie napisać o co chodzi, na czym opiera się nieszczególna opinia o wierszu? Jest moja - zaznaczam Pozdrawiam. Powiem szczerze, że to jedna z lepszych krytyk, jakie ostatnio tu dostałam. Przede wszystkim merytoryczna. Dawno mi się coś takiego nie zdarzyło. Jestem w szoku i muszę przemyśleć. A czy miałaby Pani jakieś wizje, może przykłady zmian? Pozdrawiam i dziękuję, Penelope Wizje gdybym miała, to już nie byłoby dobrze:-) Proponuję, aby to Pani zrobiła analizę, brutalną samokrytykę. Jest przecież warsztat! Gdybym to robiła ja - musiałby powstać całkiem inny tekst i jakiś konkretny temat musiałabym wymyśleć. Ten jest zużyty i niejednorodny. O czytelnika trzeba pozabiegać. Nie tylko wylewać swoje bolączki w klawiaturę. Do wylewania są "sztambuchy":-))) ok, uważam, że to nie jest najlepszy wiersz, ale lepszych pisać nie będę. Moja konwencja jest konwencją kiczu. Widocznie sama jestem kiczowata. Racja jest taka, że czy to jest dobry wiersz czy nie to sie okaże za kilka lat. Ja będę dalej pisać właśnie takie utwory. Pozdrawiam, Peneloope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja tu nie publikuję. Wklejam tekst, żeby zobaczyć komentarze. Nigdy nie byłam i nie jestem poetką. Publikuję natomiast na poezji org nie od dziś i nie od wczoraj. I na szczęście już wiem, na czym powinna polegać dobra krytyka i komentarz. Dla piszącej osoby najważniejsze jest wsparcie w pisaniu w kierunku, w którym zmierza. Jeśli ktoś pisze w tym samym stylu pięć czy więcej lat i nic z tego nie wychodzi - powinien sobie odpuścić. Namawianie kogokolwiek do zmiany stylu, czy tematyki pisania, to nadużycie i przegięcie. Ja tyle razy słuchałam niby to słusznych uwag i, zaprzeczając sobie, zmieniałam styl pisania, że teraz już zamierzam się trzymać wybranego przez siebie sposobu wyrażania, który odpowiada mojej wrażliwości i osobowości. Nie oznacza to, że nie przyjmuję krytyki. Ale dobra krytyka to, powtórzę, akceptacja, zainteresowanie, podkreślenie plusów i wsparcie, z minimalnym doradztwem, a nie wyżywanie się na ludziach, jak to czasem ma tutaj miejsce. Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, jak to co piszę jest odbierane. Pozdrawiam, Penelope "Z tym, że tu na poezji org nie chodzi raczej o krytykę literacką, a właśnie o krytykę w miękkim znaczeniu" "miękkie" to raczej bywaja jakieś roślinki:-) Ad rem: Dawno temu było takie powiedzonko, które mi zostało jako ulubione: "mów z koniem przez telefon,a on rytmicznie tupie". Nie dogadamy się. Mam dobrą wolę, szkoda, że jednostronną.;-) Miękka w sformułowaniu "miękka krytyka" ma takie samo znaczenie jak w powiedzeniu "miękka charyzma". To coś łagodnego i życzliwego, nie brutalnego. Więc łaskawie Cię proszę, swój jad wylewaj gdzie indziej. Pozdrawiam, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bernadetta1 Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 to jest raczej forma wypowiedzi skierowana do kogoś.Zapewne ,,naszpikowana''emocjami,ale w wierszu nie o to chodzi.Inaczej każde zdanie,każdy przekaz byłby dobrym wierszem;)ten fragment z trzykropkami rozkłada zapis zupełnie.Słowem dużo pracy przed Panią... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Pani serdecznie za rzeczową wypowiedź, ja mam wiele bardzo dobrych wierszy i kilka słabych. Daję sobie prawo do napisania kilku kiczowatych wierszy raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli są na zamówienie. Chyba nie zna Pani zbyt dobrze mojej twórczości. Pozdrawiam, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Myszkin Opublikowano 28 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Pani serdecznie za rzeczową wypowiedź, ja mam wiele bardzo dobrych wierszy i kilka słabych. Daję sobie prawo do napisania kilku kiczowatych wierszy raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli są na zamówienie. Chyba nie zna Pani zbyt dobrze mojej twórczości. Pozdrawiam, Penelope Miałam się nie odzywać, bo wychodzę z założenia, że samouwielbieniu trzeba dać się wykrzyczeć w ciszy - szybciej cichnie. Droga Pani, już pierwszy wers skazuje Pani wiersz na porażkę - ani on gramatyczny, ani ciekawy. To mnie jest potwornie przykro czytać coś takiego (przecież nie wiem, na co się natknę, zanim przeczytam), a jeszcze bardziej odpowiedzi na komentarze - przywodzą na myśl pewną Alinę, która tu swojego czasu gościła. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Penelope_Coal Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miałam się nie odzywać, bo wychodzę z założenia, że samouwielbieniu trzeba dać się wykrzyczeć w ciszy - szybciej cichnie. Droga Pani, już pierwszy wers skazuje Pani wiersz na porażkę - ani on gramatyczny, ani ciekawy. To mnie jest potwornie przykro czytać coś takiego (przecież nie wiem, na co się natknę, zanim przeczytam), a jeszcze bardziej odpowiedzi na komentarze - przywodzą na myśl pewną Alinę, która tu swojego czasu gościła. Pozdrawiam. Droga Anno, wręcz przeciwnie, bardzo dobrze, że się odezwałaś. Jednak niestety okazało się, że to, co masz do powiedzenia nie jest pod żadnym względem odpowiednie do sytuacji. Bardzo byłabym zobowiązana, gdybyś wskazała mi jedno miejsce wśród komentarzy (czy gdzie indziej), w którym znalazłaś choćby słowo, które można by zinterpretować jako samouwielbienie. Nie można ludziom łamać kręgosłupa - nie każdy musi zostawać wieszczem narodowym, ale każdy może pisać. A pisanie ma tylko wtedy sens, gdy człowiek pisze w zgodzie z własnymi wewnętrznymi odczuciami i ze swoją własną wizją poezji. Różne są estetyki. Powiedzenie, że pierwszy wiersz jest nieporadny zdradza, że nie zrozumiała Pani, jaka została wykorzystana w tym utworze. Łamanie słów i zabawa słowem - nie mówię że na najwyższym poziomie, ale na mój własny sposób - mam do tego prawo. Moja rozwinięta inteligencja niestety ma jeden feler, nie za bardzo toleruje przeciętność. Czytuję na tym portalu wiele wspaniałych, dobrze zbudowanych wierszy, z których nic nie wynika. Nie chciałabym zmierzać w podobnym kierunku, wolę swoją drogę. Dialog z kiczem? Czemu nie. Tekst nie jest chyba kiczem, kiedy jest budowany świadomie w takiej właśnie konwencji. Pozdrawiam, Penelope Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 29 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już raczej bardzo dyktatorskie zapędy ! pozdr To nie dyktatura, to moderacja. P.S. Odpisuję, bo prawdopodobieństwo, że pisze pan to poważnie, choć znikome i kuriozalne, jednak istnieje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się