Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Grażyno, wybacz mi, ale wierszyk przypomniał mi dwa stare dowcipy :)

- lubię to. na zewnątrz zimne i kruche, a w środku ciepłe i mięsiste - powiedział niedźwiedź wgryzając się w iglo

i drugi

dwa byki obserwują kościstą jałówkę, która właśnie weszła na pastwisko. nagle jeden do drugiego mówi:
- pałka, zapałka, dwa kije, kto się nie schowa, ten kryje.

:)
nie gniewaj się, ale tak jakoś samo mi to wyszło :)
pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pierwszego nie słyszałam, drugi w trochę innej wersji, ale i tak mnie uśmiechnęły :)))

Mój pierwszy dowcip, nawiązuje do poglądu, że istnieje "podwójna prawda": jedna faktyczna lub tzw. "twarda prawda", którą można osiągnąć przy pomocy nauki i filozofii, a także "religijna prawda", osiągana poprzez religię.
Drugi, wpasowany w dziecięcą wylicznkę, o poszukiwaniu prawdy, lub też jej ukrywaniu (uważam, że jest to jedyna wyliczanka służąca zabawie, która zawiera przekaz, nie jakaś tam rymowanka paplanka)
Ale jeśli samo tak Ci wyszło, to zapytam, czy spróbowałeś chociaż zapalić zapałkę, żeby poszukać :)
Bo w tekście jest klucz i furtka zinfantylizowana, mniemam, że przez to jasna i otwarta.

Dziękuję za zajrzenie, pozdrawiam
:)
Opublikowano

prawdę mówiąc, moja zapałka ukazała zgoła inny obraz - myślałem, że to o kobiecie :))). serio :). ale prawda, to bardzo blisko, obie są nieodgadnione i nie do ogarnięcia :).
co do tego co w komentarzu.
ad 1. moim zdaniem prawda jest jedna, a wymienione przez ciebie drogi jedynie do niej prowadzą z różnych stron, jednak często się wzajemnie przenikając.
ad 2. ciągle nie rozumiem, ale teraz tak myślę, że w kontekście tego o czym piszesz, można tę wyliczankę zinterpretować tak: kto nie poddaje się wychowaniu (kto się nie chowa), ten jest ślepy na prawdę (kryje - czyli nie widzi tego co się dzieje), ale zaiste, bez Twojej podpowiedzi w życiu do tego bym nie doszedł.
pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo mnie cieszy, że udało mi się nieco rozjaśnić i ściągnąć Cię ponownie, dla tak ciekawej wypowiedzi.
Nie każdy wraca, nawet po rozjaśnieniu, cenię Twoją konsekwencję.

Z kobietą, też racja :))
Serdeczności
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  tak, może prześladować. Nie przepadam za Picassem, ale Guernica robi wrażenie.
    • Przed bramą Arsenału siedzi lew murowany. Na tylnych łapach ma losy zapisane, świątynie w Atenach, mury Bizancjum i fiordy Skandynawii. Na nich świat przemierzył od Algarve i Petersburga, do wysp Aran w zatoce Galway. Plaże Krety gdzie sztuka minojska. Zwiedzić Londyn Paryż, Berlin, Rzym, Madryt, Warszawę i Moskwę. Mówić ustami Oktawiana Augusta, jakie to "znajome i kruche". Obudzić duchy. A potem w ogrodach Sennufera myśli pozbierać. One tam stoją pośród pokrzyw szelestu, krzyczą.   Hej! Jeszcze raz narwij agrestu. A może wcale zrywania nie mieli w planie, chcą tylko namiętność i młodość jeszcze raz wyśpiewać na polanie? Przeszłość jak runy na łapach zapisane wspomnienie, czerń i błękit ubrany w ucieleśnienie. Pięć sekund już lwu z Pireusu to za mało, by posłać uśmiech światu, Europie, sobie. Paradise jak Raj te słowa już nie wystarczą, w nich jest tylko obłędne już, niemożliwe pragnienie.   -cdn-                
    • @Berenika97 Oj, znalazłaś mnie tutaj, a już chciałam wywalić ten wiersz, znaczy zabrać - ale teraz szkoda mi Waszych komentarzy, które sobie bardzo cenię.  A to maleństwo, napisało mi się kiedy w sobotę Gdynię nawiedziło wietrzysko, a ja myślałam, że wywieje mi wszystko z głowy - tymczasem przywiało :) Dziękuję Duszko.
    • Picasso prześladuje mnie kobietami z tęczy i popiołu. Ich twarze pękają jak szkło, z odłamków wypływa brzydota, zalewa oczy parzy jak sól. Uciekam - ale Mona Liza nie ma już uśmiechu, tylko szum morza w ustach. Miliony głosów w kropli wody: vita brevis, ars longa, powtarza fala, która wciąż rośnie. Tonę w świetle, które boli bardziej niż ciemność. Krzyk zmienia się w krew. Krew w ciszę.   I sztuka zostaje - jak sen, który nie pozwala się obudzić.  
    • @Waldemar_Talar_TalarDziękuję Waldemarze. Chciałabym zawsze mieć sól w sobie, być tylko przyprawą, bo przecież samej soli jeść nie można. A czytasz mnie od dawna, wiem to i dziękuję. Mam nadzieję, że nie psuję Ci smaku :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...