Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tym razem nie będzie o miłości ( gdyby nie chorobliwa obawa
o brak treści w przewodzie lirycznym dawno rzuciłabym w diabły
to tango zapewnień i periodycznych manifestów duszy które po cichu
ów i ten zwie uczuciem Bzdura uczuć poza tekstem nie ma)
On przyszedł do mnie zwyczajnie dobrze Młoda zaparkowałem samochód
Nikt mi go nie gwizdnie?
demiurg przeciągnął się i mlasnął sąsiedzi chwilę
toczyli gospodarkę pierwszego mleczaka córki i pety między balkonami
wreszcie i oni poszli Więc wypiliśmy sobie kapkę (dwie kapki) nie zachwycając
się nad wyraz ciszą. podnieciła nas cywilizacja albo nijakość osiedla
wzięliśmy się normalnie Tak jak się stoi I mam pewnie powody do rozkoszy
(jasne Można teraz dorobić nieme galaktyki wzruszeń szybki oddech miliony
symbolicznych świateł kilka kwiatów i pachnący mężczyzną sweter Ale nie)


szybciej go nie było niż zdążyłam zatrzeć ślady Zadrżeć zadrzeć z małżonką
ululaną do snu słodkim nieświadomym mlekiem pięćsetki kilometrów nazad więc
nawet nie zadrżałam

Opublikowano

Cieszę się, że się podoba jednak, ponieważ miałam mieszane uczucia przed wstawieniem tekstu na portal :) zadrżeć zadrzeć - specjalnie - akcent na zadrżeć, stąd wielka litera, reszta wersu powinna lekko haczyć...

Opublikowano

:D
Dlaczego tu nie ma podtytułu i italików? :D

Pozdrawiam
Wuren
ps. Pochylone fragmenty ułatwiają odczytanie :D Ale podtytuł faktycznie - chyba TU nic by nie wniósł - przynajmniej w tamtym brzmieniu :D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj , nic w tym trudnego - stosujesz takie same meta-znaczniki, jak tam - czyli dla pochylonego - literka "i" w nawiasach kwadratowych itd :)

Pozdrawiam
Wuren

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...