Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wypełniamy coroczny rytuał odchodzenia. Tej nocy
zaorane pola będą gorączkować po blady świt.

Całując mnie w czółko, przywołasz po raz enty te same historie.
O dziedzicu, niemieckich sklepikarzach albo styczniu 1945, kiedy zrośnięci jęzorami
wód nie mogliście pójść na żywioł, a polodowcowy kraj
jak obraz dokonywał się czystym cięciem w rozrzedzonym powietrzu.

Opowiesz mi o grodach sterczących w strefie przyboju:
pełnych praśmieci i śmierci. Bezimiennych, nieopisanych. Dzikich
kaczek. Opowiesz mi, a ja taka rozespana i drżąca
wyczekiwać będę narodzin swojej matki -

zupełnie jakby to było zależne ode mnie.
Kreacja poza wszelką dialektyką. Rozpruwanie ziemi
uwikłanej w następujące po sobie wyże i niże baryczne.
Zgrzyt i zatrzask. Zębów, drzwi albo okien,

które wypuściły kolejnych domowników, znacząc odległość
stąd do nieba, rozbłysku supernowej, zgruchotanych kości.

Opublikowano

Wejście już spowodowało, że odżyłem po ciężkim dniu:

"Zaorane pola gorączkują przez cały miesiąc październik."

A potem już tekst pojechał jak czołg. Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Rewelacja.

Pozdrawiam.

Opublikowano

M. Krzywak - dziękuję. i miło mi, że pomogłam "odżyć". ;)

Babo - poniekąd tak, lecz zdarza się użycie zlepka słów "miesiąc+nazwa miesiąca"; poza tym takiej formy używał mój Dziadek w swych opowieściach. nie chciałabym uszczuplać z tego powodu wiersza. niemniej jednak - kłaniam się :)

Sylwestrze - fajnie, że się podobało, co zaś do rozwleczonej historii, taka jest w mojej głowie. może w kolejnych wierszach postaram się uściślić meandry dzieciństwa. ;)

Renato - cóż, tytuł jest symboliczny; dosłownie niby jest to "lalka w lace", lecz ma za zadanie odnosić się do nachodzących na siebie warstw pokoleń. a zatem, wiersz opowiada o małej ojczyźnie, mówi o ziemi, matce, historii, która działa się w konkretnym miejscu na ziemi, wśród takiego a nie innego krajobrazu.
matrioszka symbolizuje tutaj nie tylko pokolenia, ale i swoistą stratygrafię - stratygrafię czasu, ale i tę w wymiarze materialnym, bardziej archeologiczną. jako że moim celem było stworzenie obrazu przemijalnosci, rekwizyt jakim jest matrioszka okazał się najbardziej przystępnym.
dziękuję za przeczytanie. :)
ps. tekst nie traktuje o "czołgu". ;)

pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Tytuł bardzo mi pasuje, doczytałam wyjaśnienie. Piękna atmosfera wiersza, forma dla oka śliczna, ale gdy czytałam,
"męczył" mnie nieco ten układ, rozrwywanie myśli/ wypowiedzi/ zdania pomiędzy zwrotki.
Tutaj.. "gródki pełne praśmieci, śmierci bezimiennych, nieopisanych, dzikich. Kaczek."..
wytłuszczone do odczytania. Skoro "pełne", to może, gródy.? Trzy przymiotniki, jeden po drugim, na pewno budują nastrój,
ale chciałabym zapytać o te "kaczki", po co one w tym miejscu, pomiędzy.. praśmieciami i śmiercią, tak ładnie opisanymi..
Są wtrącone, jakby nagle "z nieba" spadły". Domyśłam się Marto, że były częścią opowieści.. :)
Ogólnie, czyta się z zainteresowaniem, b.ładny język wiersza.!
Pozdrawiam.

Opublikowano

Nato,
dziękuję za wyczerpujący komentarz. wiersz jest świeżutki, więc z poprawkami się jeszcze wstrzymam, niech ostygnie. na pewno wezmę pod uwagę Twoje wskazówki.
co do gród...ków; właśnie, bo to nie grudy/grudki ziemi miałam na myśli, a grody. dlatego "pełne praśmieci, śmierci" - i "kaczek" nad brzegami pałuckich jezior. konkretnie pisałam o łużyckich grodach, między innymi o Biskupinie, w pobliżu którego się urodziłam i wychowałam. :)
pozdrawiam!

Opublikowano

Podoba się, aczkolwiek nad "kaczkami" zastanowiłbym się.
Wracam już któryś raz i nadal nie umiem oddać moich wrażeń. Dobrze skomponowane "matrioszki", ładny, obrazowy język, jestem pod wrażeniem, choć nie moja stylistyka.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Ach te gródki, coś mnie koliło w oko, a że wiersz "czarował", pomyślałam, niemożliwe, żeby Marta źle zapisała.. :)
no i strzeliłam "grUdę" przez "ó". Bardzo przepraszam za gafę.! "grody" bez zdrobnienia, chyba lepsze, ale niech stygnie, wiem o co chodzi.
Słyszałam o Biskupinie, niestety, nie byłam.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie zliczę słów z myśli niezapisanych, co zniknęły  Pośród tysięcy znaków zapisanych na cyfrowym papierze.  W tylu wysłanych wiadomościach było treści-bez treści, w kalejdoskopie opisanych uczuć  Najważniejszych nie zostało nic opisanych.  W poezji zniknęła realność życia,  zabrakło odwagi do wykrzyczenia bólu,  dałem się pochłonąć: chorobie  romantyzmu, zblokowałem siebie w niezdrowej empatii,  w pragnieniu Ciebie utraciłem siebie.  W udręce powiedzianych- nie wypowiedzianych- dialektyce bez dialogu,  Ostrym piórem wydrapuje psalmy słów szarpiące papier  Zdzierające kartek stosy Z jednym listem niewysłanym…wypisywanym.  
    • @Berenika97 Z jednej strony nie da się, bo choćby ci nie pozwolą nie opowiedzieć się, a z drugiej strony, jak już tak zaglębisz się w pisanie trudno z tym przestać. Ja nawet nie miałem przerwy od 5 lat dłuższej niż tydzień niepisania. Nie byłem w stanie i być może źle że tak było zrobić sobie choćby tygodniowych wakacji od notesu. A pisząc z kolei musiałem się mega opowiadać, niekiedy spowiadać wręcz, ale też wielu chciało mnie widzieć po swoich sprzecznych stronach. Pisanie jest dziwnym zajęciem i miej Bereniko 97 choćby tego świadomość, tym większą im bardziej się tu starasz, a starasz się bardzo, dawno nie widziałem tak aktywnej osoby na forum :)) @Rafael Marius Ależ wielu takich było, znanych nawet. Chęć życia ze wszystkimi w zgodzie przeradza się często w niechęć do wszystkich i zawód. Ale dlaczego? Otóż dlatego że nie spotka Ciebie nigdy przywilej bycia w bandzie. Bo to bandy rozdają tutaj przywileje. 
    • Podnieście wzrok – nad światem kruk kracze, Niesie przekleństwo, co w kościach się znaczy. Niech pękną ich trony, niech runą pałace, Bo przyszła godzina na sprawiedliwe kary.   W mroku borów, gdzie szept się nie kończy, Wiedźma rozpala ogień, co prawdę wytrąci. O tych, co dla srebra sprzedali swe dzieci, O tych, co jak wrony żerują na nędzy i śmieci.   O handlarzach sumień, w płaszczu z cudzych łez, O tych, co modlą się, choć w sercu mają grzech. O zdrajcach, co w blasku świec ślubują kłamstw sto, A nocą jak wilki rozdzierają ludzkie tło.   W kręgu kamieni, gdzie moc się gromadzi, Stare zaklęcie o winie was wskaże. O tych, co w uśmiechu ukryli jad, A lud w kajdany pchali dniami i nocami.   O tych, co śmieją się, gdy głodny brat płacze, A sami od środka gniją jak puste pałace. O tych, co z niczego chcą tworzyć swą cześć, Choć ich słowo dziś znaczy mniej niż deszcz.   Słowa jak grad, rozbiją wasz mur, W nich wasze winy – bez wstydu, bez skór. To głos przodków, co pod ziemią drżą, To wyrok dla tych, co żyją krzywdą złą.   To pieśń o panach, co ludzi depczą, O ich koronach utkanych z podłości. O tym, że wolność w ich ustach to żart, Tylko dym i iluzja, tylko słów martwy fart.   O dłoniach splamionych łzami poddanych, O sercach martwych – na zawsze skamieniałych. O tych, co prawdą gardzą jak pyłem, I władzą karmią się jak demon zgniłym.   To nie pieśń gniewu, to pieśń o upadku, O systemie, co żeruje na człowieczym braku. Nie słuchaj jej, jeśli boisz się prawdy, Bo ten, kto milczy – ręce ma równie krwawe i zdradne.   Wiedźma zawyje – poznacie jej szał! Niesprawiedliwi w popiele i w pyle. Prawda jak żar rozgrzeje ten świat, Słowiański Duch – powstań, już czas!
    • @Amber Oskarżycielski świat zaniedbuje kwestie niechcący, naprawdę tak robi. Tym bardziej im więcej jest śladów cyfrowych. A tak naprawdę dużo jest niechcący :)  @violetta Tak, ale zanim to zrobi będę oponował nawet niechcący :) @Marek.zak1 Cały ja tutaj jestem niespecjalnie :) Pozdro M.  @KOBIETA Za przeznaczenie oskarżysz, no po prostu wytkniesz komuś złe przeznaczenie, a za niechcący trudniej i to też chodzi i nie bójmy się tego sformułować.  @Rafael Marius Lepiej nie wiedzieć, wygodniej.  @Bożena De-Tre Będę ale zawsze niechcący :)
    • @obywatel muszę kupić szlifierkę do domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...