Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pokolenie


Rekomendowane odpowiedzi

Potykamy się w samo południe jak w nocy
w pełni sił jesteśmy jakby umarli

Iz 59, 10b

Dojrzałość. Spokojnym cieniem patrzą na miraże
Dorośli. Nowy porządek życia, wielkie plany
które, z marnością upragnioną idąc w parze
szukają, tak mocno, tak uparcie pewnej zmiany

Pragnienia. Tysiące pragnień rozdziera wnętrzności
rozszczepia wzrok i serce, tożsamość percepcji
zachęca do głupoty, trafia do bystrości
przerzuca bezsens dalej...nie szczędząc protekcji

Jesteśmy. Ktoś rzuca cieniem lub błędnym oddechem
inny uparcie brnie na przekór dobrym słowom
Każdy powraca całkiem nisko, by pociechę
mieć w dolnym szale zwierząt z pochyloną głową

To młodość. Dalej meandry rozpędzonej fali
uderzą w skały życia – pewnie, lecz jakiego
Czy wzrok, tożsamość, serce przekuje i scali
czy popchnie bezsens dalej, nie szczędząc nic złego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat naprawdę dobry.
Rozumiem główną myśl, ale wykonanie niedopięte, na przysłowiowy guzik...
niektóre metafory naprawdę dziwne.. "z marnością upragnioną.. rzuca cieniem...
błędnym oddechem.. pociechę mieć w dolnym szale zwierząt"..
Cała trzecia, nie do przyjęcia, dla mnie.
"Czy wzrok, tożsamość, serce(...)popchnie bezsens dalej,..".. tego się obawiam.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aż posmutniałem.
    • Wrażliwy księżyc   nie lubił księżyc nad dachy Nysy wschodzić bo słyszał znowu ten łysy lecz pocieszył go Twardowski to są przecież żadne troski tak tylko zrzędzą stare penisy   Pozdrowionka.    
    • Kwarantanna             Z powodu tak zwanej pandemii koronawirusa zostałem przewieziony do baraku na Wólczyńską niedaleko Cmentarza Północnego w Warszawie ze schroniska na Żytniej 1a w Warszawie i zostawiłem w wyżej wymienionym schronisku torbę podróżną, a w niej: trzy pary długich spodni, trzy pary bluzek, trzy pary skarpetek, trzy pary majtek, dwa ręczniki, dwie pary butów, klapki, kosmetyczkę i kurtkę, także: czarną teczkę - dokumenty: świadectwa szkolne, świadectwa pracy, kursy, dyplomy, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, orzeczenie o niezdolności do służby wojskowej, dokumenty rentowe i emerytalne, również: pamiątkowe zdjęcia, słowem: skromny tobołek życia i jak mi ukradną - nigdy nie zapomnę i nigdy nie daruję!   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2020)
    • Już daruję wam!   I wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   znamię prawdy nosi mój szlachecki ród, a ty tylko ten smród: lulaj, bujaj, lulaj - hulaj, znamię prawdy nosi mój szlachecki ród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję...   Łukasz Jasiński (sierpień 2019)
    • Wprawdzie nie interesuję się tą kurtyzaną polityką, ale ta sprawa obiła mi się o uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...