Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ma rację Alina z tym rymem. To technika. Warto się o nią zatroszczyć, jeśli pisze się rymowany tekst.

Nie jestem amatorką rymu, bo często, u autorów mało wprawnych ( nie twierdzę, że to Ty, Sylwestrze;-))) osłabia on siłę przekazu. Bo - co tu chciałeś powiedzieć ważnego? To zależy, komu...

To wiersz dla jedenastolatka, czyż nie? Na pewno warto, aby młodzież czytała, ale może jednak dla starszych, przynajmniej o kilka lat, warto wybrać bardziej ambitne wersy:-)

Tyle, z sympatią - E.

Opublikowano

eee... zastrzeliłaś mnie tym jedenastolatkiem :))), obawiam się jednak, że dla dziecka byłby to za trudny temat, bo w końcu, to nie jest wiersz o wydarzeniach biblijnych, do których chciałem nawiązać tytułem. poza tym, wielu ludzi pod pozorem dorosłości, ciągle pozostaje dziećmi :). no dobrze, wystarczy tego tłumaczenia się :), jak napisałem Ali, zgadzam się, że część rymów w tym wierszu jest nieprzyzwoicie dokładna :).
ogólnie, co do rymów, to się z Tobą, choćbym nie chciał, muszę zgodzić.
ja tam lubię rymowane, chociaż w białym też potrafię się odnaleźć, jeśli dobry :)
dziękuję Ci za wartościowy komentarz, serdecznie pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

Sylwku, mam takie odczucie, ,,,można pójdź samemu , można we dwoje , ale czasem trzeba , aby wspomogli nas bliscy, przyjaciele, ,,,etc
Nie zawsze jest tak , że to co z honorem zobligujemy sprawdzi się , wręcz przeciwnie , ciągnie w dół , więc nie wiesz przeczuciom , ale staw czoła realiom ,,, nie ma drogi bez wyjścia!
Nagadałam , ale swoje przeszłam i przechodzę!
Wszystkiego z górki!

Do poczytania !

Hania

Opublikowano

Taki wiersz jest dobry dla każdego, komu wydaje się, że już nic, tylko na koniec czekać, bo wszystko,
albo prawie wszystko "polazło" gdzieś bokiem, a tu proszę, jakie miłe "zaproszenie do tańca".
Ważne, żeby na właściwy szlak wejść.. ;)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...