Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ jest śnieżna zima, utoczenie kojarzy mi się z kulami śniegowymi i lepieniem bałwana. Oczekiwanie na olbrzymi... co? - efekt? Na wielkiego bałwana? Ale to nie pasuje do marzeń, zbyt "bałwaniaste" i zabawne. Poza tym toczenie marzeń ze śniegu to jak stawianie domków z kart.
Niestety, Alunko, dzisiaj nic z tego nie rozumiem. :(
Życzę Ci miłych, kolorowych snów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oxyvko ,dziękuję! Wnikliwie czytasz , jak zawsze , ale pomyślałam , że
małe spełniające się marzenia utoczą nam olbrzymi....!
Chciałam ,aby czytelnik sam dopowiedział czego by tak olbrzymiego pragnął, i o oczywiście otrzymał od losu!

Uściski!
Hania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wprost przeciwnie zbyszko , daję wskazówkę , nie utraćmy tego co zdobyliśmy ciężka pracą , a powiększajmy potencjał!

Pozdrawiam serdecznie!
Sądząc z komentarzy to nikt nic tutaj nie rozumie. A chyba tylko ja byłem na tyle bezczelny żeby to wyartykułować. Hanko, albo utwór się sam broni, albo psu na budę nawet dwie strony drobnym maczkiem od autora co widz ma widzieć. Stanowcze nie dla szaradziarstwa, które szczególnie tutaj bujnie rozkwitło. Brak talentu, wewnętrzną pustkę nie mający nic do przekazania pseudopoeci maskują minimalizmem, syntetyzmem, subiektywną symboliką, dziwnomową. Jak ktoś lubi rozrywki umysłowe to niech się weźmie za krzyżówki, szarady. W którym miejscu jest o potencjale? W czwartej literze trzeciego słowa? A o ciężkiej pracy - czy może utaczanie marzeń jest symbolem ciężkiej pracy? Dla mnie to wygląda jakbyś się naczytała utworów ****** i jej pozazdrościła. Sorry z pewnością ten utwór nie dla mnie.

PS. Uwagi o braku talentu nie bierz do siebie. Nie oceniam Ciebie - ale w moim odczuciu takie pisanie ja to tutaj jest naśladownictwem nieco nieudolnym jednego z piszących tutaj Autorów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wprost przeciwnie zbyszko , daję wskazówkę , nie utraćmy tego co zdobyliśmy ciężka pracą , a powiększajmy potencjał!

Pozdrawiam serdecznie!
Sądząc z komentarzy to nikt nic tutaj nie rozumie. A chyba tylko ja byłem na tyle bezczelny żeby to wyartykułować. Hanko, albo utwór się sam broni, albo psu na budę nawet dwie strony drobnym maczkiem od autora co widz ma widzieć. Stanowcze nie dla szaradziarstwa, które szczególnie tutaj bujnie rozkwitło. Brak talentu, wewnętrzną pustkę nie mający nic do przekazania pseudopoeci maskują minimalizmem, syntetyzmem, subiektywną symboliką, dziwnomową. Jak ktoś lubi rozrywki umysłowe to niech się weźmie za krzyżówki, szarady. W którym miejscu jest o potencjale? W czwartej literze trzeciego słowa? A o ciężkiej pracy - czy może utaczanie marzeń jest symbolem ciężkiej pracy? Dla mnie to wygląda jakbyś się naczytała utworów ****** i jej pozazdrościła. Sorry z pewnością ten utwór nie dla mnie.

PS. Uwagi o braku talentu nie bierz do siebie. Nie oceniam Ciebie - ale w moim odczuciu takie pisanie ja to tutaj jest naśladownictwem nieco nieudolnym jednego z piszących tutaj Autorów.
A właśnie zbyszko wzięłam do siebie , przecież mogłam napisać co było ,,,u mnie na piórem pisanej.
Nie obraziłam nikogo , dałam upust wyobraźni czytelnikowi!
Ale widzę ,że źle postąpiłam (trzeba mi było dopisać jedno słowo!).
Nie będę wskazywała palcem ,
(ale jak ktoś)kogo lubię czytać napisał jedno słowo , był potok domysłów) a ja zbieram teraz cięgi , za to ,że pozwoliłam sobie na nie grę słów , ale mnie dopełnienie słowem przemyślenia!

Pozdrawiam!

Pozdrawiam1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haniu, Ty się strasznie przejmujesz krytyką... Dlaczego? Dużo Twoich wierszy wszystkim się tu podoba (może prawie wszystkim, ale to i tak bardzo wiele). Ten akurat nie, bo jest niezrozumiały. No i co z tego? Tym razem akurat coś nie wyszło. No to napiszesz jeszcze niejeden lepszy od tego. I czym się tu przejmować?
Uściski. I uśmiechnij się. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ciotka, po prostu bądź sobą. Pisz o tym co w Tobie, a nie naśladuj nigdy nikogo na siłę. Natomiast sorki, bo zebrało się Tobie za wszystkie takie wierszopodobne twory jakie tutaj czytałem. I co najważniejsze i pragnę podkreślić to grubą krechą to mój osobisty, subiektywny osąd, nie negujący, że miłośnikom takiego pisania trafi do gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @poezja.tanczy bardzo mi miło

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
    • @poezja.tanczy dziękuję bardzo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pozdrawiam serdecznie:)
    • @poezja.tanczy Dziękuję Poezjo.
    • Złym człowiekiem jestem Skóra z grapefruita w ciele blatu kuchennego Kości z kurczaka trzymające w kupie nieopróżniony pojemnik na bio  .. to moje imiona Nikt nie miał pretensji do puszki po piwie Gdy w wizytę przyjechał braciszek czy ciocia zza Bałtyku Lecz ja jestem abstynentem, którego nie możesz upoić swoimi ideałami.  Ideałami o wykładzinie, którą dziś widziałaś na wystawie pięknych myśli  .. koloru zielonego, na korytarzu do mojej jaskini  koloru czarnego, gdzie dominuje jakaś głupia biel.   Ideałami o skończonym rozwinięciu liczby pi, którego podstawą jest szereg niepojętych cnot z twojego nazwiska,  w końcu z dziada-pradziada kultywujecie doskonałość odrębności kwadratowych systemów zaspokajania swojej wyjątkowości i niepowtarzalności   Więc smutna chodzisz niczym naczelny kopciuszek, zostawiwszy dziś na noc - ze smutku - patelnie i talerz z makaronem w zlewie spraw niedowiedzionych. Krzyczą o weryfikację, o weryfikację ośmioma godzinami snu.. jak wiadomo, wieczność gdzieś się zaczyna - ja krzyczeć nie będę - niech się kopciuszek brudzi.   A ta deska klozetowa, która stoi - to nie na twój widok, z resztą zawsze ją opuszczasz, kiedy wchodzisz do toalety, w złości szepcząc do siebie, że taki wysiłek - to już nie na twoje lata   Wiem już że ta czystość, której pragniesz i doskonałość, którą osiągnęłaś to perfekcja powtarzania codziennie tych samych ruchów ust, rąk i oczu - - niczym na taśmie produkcyjnej wytwarzasz atmosferę życia w kajdanach twojego .. wyuzdania, - sprzedając na zewnątrz historię prześladowania brudną szklanką po wodzie, gdy przychodzę z frajerowni, by zapłacić za dziwki męskich pasji podejmujących ryzyko porzucenia cię ku nowemu samotnemu życiu.   Jednak jesteś ode mnie wyższa,  bo podle, niczym żmija wspinająca się ku górze berła Eskulapa, stajesz na wysokości zadania  rozszerzając swoje filakterie na cały świat  - jakże mały, a przecież każdy wie.   I wyobraź sobie, że anonimowo tęsknię by dorosnąć, bo być może urodziłem się kilka dni za wcześnie,  Gdybym wyszedł z łona 4 dni wcześniej, być może, skoro do 3 razy sztuka, a za 4. razem zawsze wychodzi.. - nie tak jak za 4. razem, gdy zdałem prawko by wozić cię do mamusi - może byłbym zdatny do recyklingu twoich żalów, gdy tęsknisz za Bradem Pittem czy Antonio Banderasem; choć teraz jest moda na gąski.    .. może mogłabyś być moją matką?   Lecz ja droga femino zasnę dziś snem wiecznym ust moich, by budzić cię chrapaniem mojego chłodu.  Z początku może ogrzeje twoją satysfakcję,  lecz wróci lód wraz z kroplą na lustrze po porannym goleniu
    • @mariusz ziółkowski Patos... :) lepszy niż "patus", chociaż jaki autor taki wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...