Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ładny obraz acz sądze że dla człowieka czas rozkłądu to nie więcej jak kilka miesięcy tyl;e że jak sobie zaplanujesz i zachcesz tak będziesz miała. wierszyk za krótki jak dla mnie choć przemawia sam za siebie. prosty poprawny podoba mi się. pozdrawiam

Opublikowano

Nothing is perfect - nic nie jest idealne. Ale czy nie lepiej jest dążyć do idealności i choć o krok się do niej zbliżyć?

Wiersz nie posiada formy, nie ma rytmu, nie ma tmosfery, chaotyczne zakończenie, myślotok będący użytecznym tylko dla autorki... Nic szczególnego :(
Ciekawa myśl, ale słabo rozwinięta. Proponuję wrzucić go narazie do warsztatu - i pozmieniać co nieco...
"plastikowa butelka - te "plastikowa" - brzmi okropnie! Kiepski początek wiersza... (to moja refleksja)
piłam z niej całymi litrami - banalne rozwinięcie - za szybkie...
czerpałam całymi garściami " - a to już jest błąd logiczny - nawet w przenośni musi być pewien ład i porzadek. Najpierw piszesz, że z niej pijesz, a potem nie zmieniając znaczenia - czerpiesz garściami? Na co to? Czy pijesz garściami, czy czerpiesz pijąc ustami? Poza tym jak można czerpać garściami wodę z plastikowej butelki? Błąd logiczny...

"teraz leży na śmietniku" - bez komentarza...

"cholerna plastikowa butelka
miłość
czas rozkładu - dziesięć tysięcy lat" - nie mam sił...

Proponuję narazie Warsztat.

Pozdrawiam serdecznie

PS. Nie traktuj mnie jak strasznie złośliwego i wybrednego człowieka. Staram się pomóc ;)

Opublikowano

Proszę Pani, pomijając fakt, że tekst jest słaby (co powoduje przeniesienie niżej), to warto by zwrócić uwagę na to, że miłość się nie rozkłada, tylko (jako abstrakt) umiera. Ale pewnie się nie znam.
Pozdrawiam Jan P.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...