Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 lata później...
Opublikowano

@bazyl_prost
odbieram ten wiersz jakoś po swojemu, Twoje wiersze nie muszą być zrozumiale, nie muszą nawet dawać do myślenia, one po prostu są jak naboje.. myślę ze to właśnie taka poezja kiedy człowiek chciałby coś opisać czując ze nie ma wystarczająco dobrych slow które mógłby użyć... a nawet jakby je znalazł to ze i tak go nikt nie zrozumie...

Opublikowano

@bazyl_prost
A kontemplacje to nie duchowa walka idei... ? Wiec czy ten "osobisty ogień" nie jest jakaś obroną lub atakiem. Wiec czy ten wiersz nie jest jakby zakamuflowaną kulą może jeżeli nie rewolwerową to choćby bilardową która popchnięta będzie popychała inne... to użycie kolorów przywołuje w wierszu stół bilardowy pełen różnych kolorowych kul ... Pomarańczowy to właśnie taki słodki ale wciąż agresywny kolor... nie chce się z nim walczyć ale i nie chce się go zdobywać :), jest kolorem mówiącym "Uważaj gdzie leziesz" .... on nie zdobywa przekleństwami ale słodyczą... mogłabym tak te swoje kontemplacje dalej ciągnąc...jedna kulka popycha drugą...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki to co się stało to wielkie barbarzyństwo, ale najgorsze jest to że niektórzy się z tego cieszą. Szok.  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • @Alicja_Wysocka czegoś co samemu się nie przeżyło, to często tylko jedna z wielu opowieści, ale większość, która nawet teraz się dzieje pozostaje w mroku niewiedzy lub zapomnienia Dziękuję za czytanie i komentarz  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • Ładny wiersz, pozdrawiam.  
    • Płomień liże niebo, Drapie ciągle płuca swąd. Patrzę już na ślepo, Zataczając któryś krąg. Krzyczy całe ciało, A z gardła nie dobywa się już dźwięk...   Spłonie dziś na popiół, Wiara, że pojawi się. Nadzieja i opór, Że on nie opuścił mnie. Szans ciągle za mało, Nawet na pojedynczy jęk...   Wiem, że nie pomogłem, Zagłuszając każdy ton. Niszcząc czego dotknę, Byleby nie zajrzeć w głąb. Lecz proszę Cię, coś powiedz, Potrzebuję Cię, sam przecież wiesz...   Gdziekolwiek się przeniósł, Łzę otarł o moją skroń. Również na ramieniu, Niczym wspierająca dłoń. Krople gaszą ogień, Orzeźwienie przyniósł mi mój wiersz.  
    • ,,Wielkich dzieł Boga  nie zapominajmy,, Ps.78    pamiętać o Bogu trudno gdy...   życie jak szwajcarski zegarek  najnowszy smartwitch   znika z horyzontu  bo i po co potrzebny    gdy … światło nasze gaśnie nagle  w najmniej oczekiwanej chwili  znikają marzenia    było beztrosko i pięknie  slodycz miłość  wszystkiego w nadmiarze  to nie był sen  a jednak ...przepadł   czy Ty Boże nie widzisz... niesprawiedliwości  mnie syna Twojego    źle mi się dzieje  przecież …jestem Twoim dziełem  przypomniałem sobie  wiem że podasz rękę  i już …   9.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...