Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rock & roll na stolnicy

tańczę ciastem pieczołowicie
składniki starannie dobrane
zakręcę wałkiem na stolnicy
wycinam kształty wyszukane

te w gwiazdki serca i bałwanki
najbardziej wirują te w koła
z dziurką w środku na zachcianki
w każdej coś zabawa gotowa

powidła w rytm skleję do smaku
kryształki już sypią dla szyku
rum się leje o o! daje aromatu
turlają po stole i wjazd do piecyka

gotowe do kawki podgryziemy
rock'n'rollem oo! szalejemy


marcinbar.wrzuta.pl/audio/7nGzpLTVeq3/rock_roll_mix

Opublikowano

zabawny wierszyk :). szkoda, że teraz tak mało pań TO robi :))), łatwiej kupić gotowce.
pamiętam jak dawno temu moja mama piekła takie wykrawane ciasteczka. okrągłe wykrawała szklanką i kieliszkiem :)
i dzięki za linka z powrotem do przeszłości :), lubiłem te rytmy :).
pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

Piszesz do muzyki :)? Ja często tak robię, że puszczam sobie piosenkę i tworzę do niej :). Rock and roll jest super, kiedyś uczyłem się do tej nuty tańczyć :).

Co do wiersza to niestety ale dla mnie to jest raczej suchy opis pieczenia ciasta niż rock and rollowa jazda. Brak mi w nim dynamicznych określeń np.

Ciasto tańczy w moich dłoniach
składniki raźno śpiewają
itd. itp.

Ale dzięki za przypomnienie piosenki.

Pozdrawiam
Johny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podzielę się Emanuelu chętnie , choć wirtualnie!
A wiersz na luzie dla oddechu pod karnawał!
Trochę wiary w moje wypieki , bez szlachetnych trunków nie są takie wyśmienite!

Rock and rollowo!

Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miło Sylwku , że przywołałam wspomnienia!
Oj to się mylisz , dużo pań , lubi podobnie jak ja zakręcić ciastem w kuchni!
Wymieniamy przepisy i dodajemy coś od siebie ,,,kreatywność w pogotowiu!

Do poczytania i czasem do posłuchania!

Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czasem piszę i do muzyki , ale częściej pod jej wpływem ,,,!
Johny nie taki suchy , kręciłam , układałam , wycinałam , sklejałam , poturlałam...
no i wlałam co trzeba !
A piosenki - proszę bardzo!

Pozdrawiam!

Hania

Opublikowano

Fajny wierszyk o pieczeniu ciasteczek. :)
Ale jeśli mogę mieć dwie uwagi, a nawet trzy?
1. "układam płasko na stolnicę" - jest tu błąd gramatyczny - nie mówi się: układać na coś, tylko układać na [u]czymś[/u];
2. "upieczone do kawki zjemy
rock and rolla zatańczymy"
Nie ma tu rymu, a szkoda, bo w całym wierszu są rymy, dlatego zakończenie wygląda na nieporadność albo na niedokończone;
3. dlaczego w tytule jest rock'n'roll? - bo sam fakt tańczenia go po ciasteczkach nie jest tematem wiersza, to znaczy nie wiąże mi się z ciasteczkami - nie wiem, co tutaj robi ten tytułowy rock and roll i jakie ma znaczenie dla pieczenia ciasteczek?
Nie mniej wiersz bardzo sympatyczny, pogodny i ciepły.
Uściski, Alunko. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje Oxyvio za pochylenie się nad moim pisaniem!
Uwagi wzięłam do serca , pozmieniałam , i tak teraz napisałam !

Serdecznie !
Hania
Opublikowano

Ja dzisiaj walczyłam na stolnicy z makaronem i tak sobie pomyślałam wspominając Twój wierszyk, że z makaronem, to pewnie walczyka by się przydało zatańczyć??? Fajny wierszyk:) Serdecznie pozdrawiam. E.K.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje Ewo za czytanie ,miło,że wspominałaś wierszyk , kręcąc makaron , zapewne wyszedł świetny (walczyk także) !

Serdecznie!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak mówi pismo święte   -  bóg pracował tydzień mozolnie, by potem rzucić robotę  ze wstrętem, i wziąć wolne.   Jak tak to Trza intelektu kota, by dziś klepać   koronek tasiemce do tego,  któremu tak zbrzydła robota że dzień cały  pod zadkiem trzyma ręce.   Wieki wieków od poczęcia Adamostwa   sobota  jest dniem człowieka,  a niedziela boga.  W sobotę w prawie  byczy się człowiek,  a w niedzielę  w prawie byczą się oba.   +++++.+++ Śmierć to instynktowna trwoga. Na myśl, że jest już  u progu tuż,  ludzie tak głupieją,  że nawet papież zaczyna wierzyć w boga  i to samo radzi dobrodziejom.  Co świadczy tylko o tym, że wiara jest funkcją (użytecznej) głupoty.
    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...