Johny Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 Szare ulice szare budynki szare podwórka i samochody i szary człowiek jak wszyscy inni idzie przez miasto bardzo zmęczony Gdzie się podziały wszystkie kolory zniknęły wczoraj tak po południu wszystkie zielony żółty czerwony zniknęły puf i nie ma ich już tu Znów telewizja jest czarnobiała i prowadząca w TVN fakty mówi o czarnych na świecie barwach i jak jest nimi dzisiaj przeżarty Ludzie szukają w supermarketach i odwiedzają wszystkie apteki chcieliby dostać różowy nie ma nie do kupienia jest też niebieski Podobno fiolet jest gdzieś w kościele wierni szukają go na zakrystii duchowni twierdzą że jest go wiele to bujda krzyczą zaś ateiści Też o artystach ludzie plotkują że skradli wszystkie barwy ze świata pewnie performance znowu szykują w którym do normy wszystko powraca I tylko śmieje się stary malarz mam doświadczenie i to wam powiem kiedy pracuję zawsze powtarzam że najpierw kolor trzeba mieć w głowie
bazyl_prost Opublikowano 9 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 a duchy zużywajace cudze transmitery chemiczne?
Emanuel_Wójcik Opublikowano 9 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 No włacha, wszystko zależy od nas samych..Z jakiej racji świat ma się do nas uśmiechać, jeżeli my się nie uśmiechamy do niego? A na tvn 24 pieprzą w kólko o kryzysie, ptasich grypach, kataklizmach, ludzkich nieszcześciach.. Rzygać się chcę! Już wolę pooglądać comedy cntral:) pozdrawiam.
Sylwester_Lasota Opublikowano 9 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 jak dobrze, że nie oglądam tv :), a grypa i tak sama do mnie przyszła :))) co do wiersza, nigdy nic na świecie nie było 'czarno-białe', ale jak ma być tak szaro, to już lepiej nich będzie kolorowo :) fajny tekścik :) pozdrawiam i do poczytania :)
Kajus Gerdy Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 odbieram jako opis paru szaroburych obrazków z tzw życia i tzw świata, z naleciałością filozofii egzystencjonalistów
Baba_Izba Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chyba egzystencjalistów? Moim zdaniem, poprawnie napisany tekst, ciekawie wymyślony temat, dobra puenta. Pozdrawiam - baba
Johny Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chę? :)
Johny Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za odwiedziny :). Ja staram się w ogóle ograniczać telewizor i prawie go nie oglądam. Tak jestem zdrowszy :).
Johny Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki Sylwestrze za odwiedziny. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :).
Johny Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za twoją interpretacje Kajus Gerdy.
Johny Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chyba egzystencjalistów? Moim zdaniem, poprawnie napisany tekst, ciekawie wymyślony temat, dobra puenta. Pozdrawiam - baba Miło mi, że mnie odwiedziłaś Babo. Cieszę się z twojego komentarza :).
Roklin Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2013 Człowiek, który nie widzi kolorów, musi być bardzo smutny. Dość nietypowy temat, dobrze zrealizowany, zgrzyta mi trochę wzmianka o TV, ale ogólnie jest git. Pozdrawiam :)
Sylwester_Lasota Opublikowano 11 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. e, tam. kiedyś, z powodów osobistych, interesowałem się trochę sprawami związanymi z daltonizmem. spotkałem się m.inn. z historią pewnego malarza, który, nie dość, że niespecjalnie mu się wiodło, to jeszcze, wskutek wypadku, stracił zdolność widzenia kolorów. z tego powodu zaczął malować używając jedynie czerni i bieli. jego zdziwienie było ogromne, gdy okazało się, że nowe obrazy rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułki. zaczęło mu się wieść zupełnie nieźle. po pewnym czasie pojawiła się możliwość wyleczenia jego schorzenia i mu ją zaproponowano - odmówił :). w czasie drugiej wojny światowej Niemcy wykorzystywali daltonistów do obserwacji terenów zielonych (skrajów lasów, łąk, itp). ponoć potrafili znacznie łatwiej wykrywać w tych miejscach zamaskowanych żołnierzy przeciwnika niż obserwatorzy widzący kolory :) jeszcze jedna historia, którą opowiadał znany rysownik i satyryk, Szymon Kobyliński: miał on kolegę, daltonistę, który... doskonale odróżniał kolory :))), nawet na czarnobiałych zdjęciach :))). pewnego razu, z kolegami, zrobili eksperyment: ustawili w pokoju dwa telewizory, jeden kolorowy, drugi czarnobiały. daltonista oglądał czarnobiały, a pozostali ten drugi i zadawali mu pytania o kolory. ponoć odpowiadał bezbłędnie :). podobno różne stopnie upośledzenia widzenia kolorów dotykają znaczny odsetek, bardzo często niczego nie świadomych mężczyzn. jestem tego doskonałym przykładem. dowiedziałem się o tym jednak dopiero jako dorosły już człowiek, wcześniej nic u siebie nie zauważałem :), bo w końcu jednak podstawowe kolory jakoś odróżniam :). John Dalton ponoć odkrył swoją przypadłość w ten sposób, że kupił swojej matce, na któreś tam-dziesiąte urodziny, jasnoróżowe rajstopy, sądząc, że są szare :). Też nie był zupełnym daltonistą, nie widział czerwonego. czyli kolor trzeba mieć w głowie :))) przepraszam, że trochę przynudziłem :) pozdrawiam i do poczytania :)
Johny Opublikowano 12 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za komentarz i odwiedziny Roklin.
Johny Opublikowano 12 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2013 E tam Sylwestrze wcale nie przynudziłeś. Ciekawie się czytało.
Nata_Kruk Opublikowano 14 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2013 "Kolorowy świat" zaprowadził mnie do zwrotki, która jest dobrym zwieńczeniem całości. Świetna myśl.. :) Drugi wers w II- giej, za "tak", sugeruję wstawić coć innego. Ostatni wers II- giej i IV- tej, do poprawki, wg mnie. Pozdrawiam.
Johny Opublikowano 15 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za komentarz. Na razie zostawię tak jak jest, nie mam głowy do poprawek :).
Roklin Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. e, tam. kiedyś, z powodów osobistych, interesowałem się trochę sprawami związanymi z daltonizmem. spotkałem się m.inn. z historią pewnego malarza, który, nie dość, że niespecjalnie mu się wiodło, to jeszcze, wskutek wypadku, stracił zdolność widzenia kolorów. z tego powodu zaczął malować używając jedynie czerni i bieli. jego zdziwienie było ogromne, gdy okazało się, że nowe obrazy rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułki. zaczęło mu się wieść zupełnie nieźle. po pewnym czasie pojawiła się możliwość wyleczenia jego schorzenia i mu ją zaproponowano - odmówił :). w czasie drugiej wojny światowej Niemcy wykorzystywali daltonistów do obserwacji terenów zielonych (skrajów lasów, łąk, itp). ponoć potrafili znacznie łatwiej wykrywać w tych miejscach zamaskowanych żołnierzy przeciwnika niż obserwatorzy widzący kolory :) jeszcze jedna historia, którą opowiadał znany rysownik i satyryk, Szymon Kobyliński: miał on kolegę, daltonistę, który... doskonale odróżniał kolory :))), nawet na czarnobiałych zdjęciach :))). pewnego razu, z kolegami, zrobili eksperyment: ustawili w pokoju dwa telewizory, jeden kolorowy, drugi czarnobiały. daltonista oglądał czarnobiały, a pozostali ten drugi i zadawali mu pytania o kolory. ponoć odpowiadał bezbłędnie :). podobno różne stopnie upośledzenia widzenia kolorów dotykają znaczny odsetek, bardzo często niczego nie świadomych mężczyzn. jestem tego doskonałym przykładem. dowiedziałem się o tym jednak dopiero jako dorosły już człowiek, wcześniej nic u siebie nie zauważałem :), bo w końcu jednak podstawowe kolory jakoś odróżniam :). John Dalton ponoć odkrył swoją przypadłość w ten sposób, że kupił swojej matce, na któreś tam-dziesiąte urodziny, jasnoróżowe rajstopy, sądząc, że są szare :). Też nie był zupełnym daltonistą, nie widział czerwonego. czyli kolor trzeba mieć w głowie :))) przepraszam, że trochę przynudziłem :) pozdrawiam i do poczytania :) Nie, nie przynudziłeś. Wysnułeś za to niezmiernie ciekawą opowieść. Mój komentarz nie tyczył się zresztą daltonizmu, tylko sposobu postrzegania świata. Dobrze, że dyskusja się toczy. Pozdrawiam obu panów :)
Sylwester_Lasota Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2013 :) również pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się