Krzysztof_Gromadzki Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Pomiędzy jedną gwiazdą a drugą Świat się kołysze jak listki na wietrze Naprzeciw siebie twarzą w twarz stają Usta gotowe do pocałunku Dłoń zaciśnięta w pięść tuż przed ciosem Różowe policzki światła o świcie Popiół niejednej wypalonej świecy Mięta brzoskwinia bez i dmuchawce Połać pustyni przysypana piaskiem Niewinne kwilenie dziecięcej zabawki Wysoki nominał banknotów i monet Uśmiech miąższu pomarańczy Niecierpliwość obgryzionych paznokci Księżyc jedzony łyżeczką Parząca pokrzywa kłamstwa Rozmazana na wargach czekolada Samotność drzwi zamkniętych na klucz Słodkie okruszki zarumienionej chwili Codzienność wtorku ta sama środa jednaki czwartek Talerz gorącej zupy na stole Głód ogrodzony kolczastym drutem Kamyki oczu w kolorze morza Pogorzelisko odwróconych pleców Wielka nadzieja małej stokrotki Ostre szkło kwaśnej zazdrości Żagiel wydęty powiewem czynu Dobre chęci pokryte kurzem Na ziarnku grochu gdzieś nieopodal A może w całkiem innym kosmosie Pod rozczochranym meteorytem czasu Biorąc w niewolę każdą sekundę Człowiek ze smakiem zajada tęczę Pluszcze swe stopy w mleku i w miodzie Smaruje upał słodyczą dżemu Maluje liście purpurą jesieni Rozrzuca perły w siarczystym mrozie Haftuje srebrem tkaninę mgiełki Księżyc przecieka przez jego palce Strasznie jest pytać samego siebie Czy to na pewno Ja ? Edytowane 23 Maja 2017 przez Krzysztof_Gromadzki (wyświetl historię edycji)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się