Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przychodzi taka chwila, kiedy dochodzisz do wniosku,
że wszystko co do tej pory zrobiłaś nie ma znaczenia.





grudzień śnieg
świat nabiera nowej perspektywy
bardziej oddala się na północ
w stronę dębu za którym zielone światło
daje nadzieję kobiecie w kamiennym domu
została ze swoim proszę ja ciebie pocieszeniem
że to nic takiego
tylko jaakiśtam którego trzeba zradializować

sterydową twarzą dyskretnie spogląda zza firanki
i udaje że jest na wschodzie swojego życia
tam gdzie ów dąb potężne ramiona wznosi do nieba
też by tak chciała - wiary na wiosenne przebudzenie

na kawałku szyby odbijają się jej myśli
musi ukryć za plecami jasne światło
czy woła?

zagryza usta i tłumaczy wnukom
dlaczego motyle przestają machać skrzydłami
Opublikowano

Jak tu wytłumaczyć młodzieży niemoc, skutki choroby, przemijania...
Podejmujesz trudny temat i robisz to sprawną formą, ładnym językiem z elementami kolokwialnego stylu.

Z podobasiem, Autorko! Brawo.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Bardzo smutny wiersz. Odczytuję jako obraz uczuć kobiety, która niespodziewanie została sama. Nie wiadomo, dlaczego, ale została sama i nie potrafi tej samotności oswoić - powoli traci życie, przestaje "machać skrzydłami".
Zrobił na mnie ogromne wrażenie, więc dla mnie jest bardzo dobry.

Opublikowano

Dobrze oddany stan, rezygnacja, zwątpienie, może nawet niechęć do bycia wśród innych, bo jest coś,
co "zgniata" i być może odbiera wiarę na wiosenne przebudzenie.
Dobry akcent w puencie - dzieci, nauczmy je dostrzegać smutniejsze strony życia.. innych ludzi.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...