Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaczyna się jak praca mechanizmu karuzeli, później się rozwija, rozpędza, rozkręca. Widzę sens w tej metodzie.

Jestem mocno na "tak". Jeszce tylko inwersja... i będzie bardzo dobrze!

Cieplutko pozdrawiam, zakręco-oooona!

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ojej, strasznie budujące słowa. I bardzo, bardzo zachęcające. Kiedy człowiek zaczyna swoją zabawę z pisaniem nie jest niczego pewien, dlatego z wdzięcznościa słucha rad ludzi którzy się lepiej od niego znają na rymach, rytmach, średniówkach itd.
Ale po pewnym czasie staje troszeczkę mocniej na własnych nogach i zaczyna logiczniej i z większym przekonaniem uzasadniać użycie pewnych zabiegów, potrzebnych do przekazania konkretnej myśli.
Jesli chodzi o naiwność i dziecięcą wręcz prostotę w pojmowaniu świata z całym jego dobrodziejstem...
też jestem zdania, że przyjemniej i łatwiej się żyje kiedy człowiek przyjmuje niektóre wydarzające się rzeczy za pewnik i nie zastanawia się nad ich sensownością, tak jak nie zastanawiasz się nad tym, że własnie spadł śnieg (nas dziś zasypało dokładnie!)
Dziękuje bardzo i pozdrawiam dobranocnie
Lilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aniu,
Bardzo się cieszę, że zajrzałaś dziś do mnie!
Twój komentarz nastroił mnie pozytywnie. Tak ogólnie. Do ludzi (nawet tych niezbyt dobrych) i do wieczoru i nawet do nadchodzącej nocy.
Dziękuję bardzo
Uściski serdeczne
Lila

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kto ma oczko to niech mrugnie kto widoczny niech nią gniecie kto zaocznie miałby wśród niej wdzięk rozłożyć w bransoletkę   kto ma dziubek, niechaj wróbla precz wstręt daje auto'braniem kto dopuszcza, ciałem zrównać armat turę w ciągłość sprawną; któż nie zmusza się w atrament do warunków międzyrzecznych ciemnych ścianek nieraz danym wymalować wniosek sprzeczny    
    • @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemiłe nagabywanej. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...