Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przedział


Rekomendowane odpowiedzi

W przedziale siedział chłopak , młody mężczyzna właściwie, czarniawy i nieco wymięty, kimał. na moje wejście podniósł głowę i po pewnym czasie zapytał przepraszając
- dokąd pani jedzie?
- do B
I tu zaczął opowiadać mi historyjkę , że zaspał , przespał swoją stację , dostał mandat kredytowy i karę i w ogóle kosztowało go to kupę kasy i teraz nie ma pieniędzy , ale chodzi mu tylko o to, abym wysiadając go obudziła chociaż w B, bo on jedzie dalej , ale chociaż w B
- O.K. nie ma problemu odpowiedziałam
Do przedziału weszła starsza pani o lasce. Ledwie się rozsiadła już opowiedział jej to samo. Wykazała zainteresowanie i współczucie po czym rozmowa zeszła na różne tematy. Coś było o kotach , psach grobach , zmarłych , bo to Wszystkich Świętych, dojazdach do cmentarzy etc. W pewnej chwili młody człowiek wyszedł. Nie miał żadnego bagażu.
- Ten chłopak coś tak, wie pani, zrobiłam znaczący ruch ręką , trochę coś ściemnia , nie wydaje się pani? może już nie wróci?
- A tak, trochę tak. Wie pani teraz każdy patrzy żeby coś dostać
- Wyłudzić no nie , nazwijmy rzecz po imieniu. Niby taki biedny, nie ma pieniędzy , to może coś mu odpalimy no nie, może na narkotyki, taki coś niewyraźny
- No tak, może tak może nie , jeśli wróci, to może zmienimy o nim zdanie.
Wrócił, z toalety jak się potem okazało , odpaliwszy się tam , bo czułam od niego fajki.
Z głupia frant zapytałam
- A jak wygląda taki mandat kredytowy , bo nigdy nie widziałam?
- Chętnie pani pokażę - i sięgnął do kieszeni, najpierw jednej , potem drugiej obmacywał spodnie rozglądał się po siedzeniu.
- Gdzie mój portfel?
- Jak to nie ma, zginął ? Historia staje się coraz bardziej zagadkowa- skonstatowałam
- A żeby pani wiedziała - mruknął i szukał dalej.
- A może został w toalecie?
Wybiegł , po czym wrócił i bezradnie rozejrzał się dookoła. Wszyscy zaczęli szukać, w tym młoda para , która dosiadła się w miedzy czasie.Portfela nie było.
Szuka , czego nie ma, pomyślałam ironicznie i oto odpowiedź na moje domysły.
chłopak nachylił się i sięgnął głębiej pod siedzenie , nic . Jeszcze jedna i próba i... jest czarny portfel w dłoni i za chwilę mandat kredytowy powędrował przed moje oczy 326 zł. Może się odwołać i 100 mu z tego zdejmą . Teraz marzy tylko o tym by wrócić do domu , wypić kawę i położyć się spać .
- Kawę przed snem - spytałam mocno skruszona moimi podejrzeniami. Mówił prawdę, chciał się tylko podzielić nieszczęściem i znowu nie przespać stacji. Jednak gdyby nie moje niedowiarstwo i podejrzenia nigdy nie zadałabym mu tego pytania , on nie szukałby portfela i tym sposobem wpędziłby się w jeszcze większe kłopoty , gdyż poza mandatem miał tam wszystkie dokumenty, wliczając w to dowód osobisty i legitymację studencką . Portfel pewnie jeździł by sobie tam i z powrotem, aż do usr. śmierci.
Jak to nigdy nic nie wiadomo i ... może czasem warto komuś uwierzyć , a czasem nie ?
Pokręcone to trochę , ale w końcu na dobre wyszło.
Na pożegnanie spytałam się , czy chce gazetę Focus do poczytania
- A chętnie , teraz na pewno nie zaśpię


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kołysanka   w krainie ptaków i prostokątów muzyka wypływa z każdego pnia synkopa za kontrapunktem dysonans nie chwyta harmonii   a ona cały czas tka najwrażliwszą materię nie stąpa po klawiaturze unosi się to znów opada oddala i przybliża tylko raz musnęła glissandem      rozchylam szeroko ramiona czekając na kolejne dotknięcia konary wygięły się ku wierzchołkom kolibry dziobią figury geometryczne inne ptaki bawią się w trójkątach muzyka wciąż wylewa się z drzew wyczekuję   potknęła się tuż obok nie upadła – przytrzymałem jej włosy jakby wiatr rozwiał z premedytacją   zbłądziła we mnie           sierpień 2019                   
    • @Łukasz Jasiński muszę sobie zrobić wycieczkę tramwajem do Wilanowa i z powrotem:) ja to lubię małymi uliczkami chodzić np. Szarą, tam piękne kwiaty rosną przy fajnym budynku, w okolicy znam zimowe, pachnące, różowe inne kwiaty. Ogólnie lubię tamte tereny, tam mnie ciągle można spotkać. Jak jakaś wącha kwiaty, to jestem ja:)
    • Jeszcze kolibry do tego i będzie raj:)
    • Dzisiaj przenikliwy wiatr, aż zrezygnowałam z dłuższego spaceru.
    • @violetta   I aby nie było, iż wszędzie widzę syf, to: Aleja Niepodległości jest piękną aleją, podobnie jak Aleja Świętego Jana Pawła Drugiego, prócz: ślepej ściany pomiędzy Dworcem Centralnym Imienia Stanisława Moniuszki i Rondem Organizacji Narodów Zjednoczonych, dalej: Ulica Świętokrzyska też jest piękna, nie zmienię zdania: Aleje Jerozolimskie od Ulicy Marszałkowskiej do Mostu Księcia Generała Józefa Poniatowskiego - są ładne, dalej - syf (od Ulicy Marszałkowskiej do Pruszkowa), najgorsza jest Ulica Marszałkowska - od Placu Konstytucji do Placu Unii Lubelskiej, oczywiście: jestem za powstaniem dwóch stacji metra pierwszej linii - Plac Konstytucji i Muranów - po zakończeniu budowy wyżej wymienionych stacji - otoczenie wypięknieje...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...