Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dlaczego świat tak bardzo poszarzał
słone łzy spływają po policzkach
toczą się raz w dół raz pod górę
zjesienniały widok na horyzoncie
rękami nie rozpędzę mglistości
słońce już nie zagląda do mnie
rzewną piosenką nie rozgonię
wyciągnę tylko,podam dłoń

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


świat przemija jak my
szarość to tylko etap drogi
krople deszczu to łzy
tęsknoty
za wiecznym słońcem

podnieś z zimnej płyty
przemoczony liść
i idź z nadzieją w dłoni
do tych co marzną
jesienią

bez miłości

Haniu, mam tylko chwilkę ale ...nie mijam Cię, zostawiam
nadziejny listek pamięci :)

Cieplutko i serdecznie :-) Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


świat przemija jak my
szarość to tylko etap drogi
krople deszczu to łzy
tęknoty
za wiecznym słońcem

podnieś z zimnej płyty
przemoczony liść
i idź z nadzieją w dłoni
do tych co marzną
jesienią

bez miłości

Haniu, mam tylko chwilkę ale ...nie mijam Cię, zostawiam
nadziejny listek pamięci :)

Cieplutko i serdecznie :-) Krysia

Dziękuje Droga Krysiu za piękny wiesz , poruszający i za nadziejny listek -zachowam...!

Serdeczności !
Hania
Opublikowano

Wierz Krysi jest piękny. To fakt niezaprzeczalny.

Twój tekst to nie jest wiersz. "Mglistość, toczące kamienie, rzewna piosenka"(to szczególnie!!!) nie czynią poezji. Ostatnie dwa wersy to jakieś coś, czego nie potrafię nazwać, bo na to nazwy nie ma. Grzecznej.
:-) E.

zjesienniały - dwa n. nie trzeba kreseczki. ponanawiam apel o dbanie o ortografię.:-)

Opublikowano

Bardzo smutny wiersz, Alunko. Jeśli odzwierciedla Twoje nastroje, to nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci dużo pogody ducha i dobrego humoru. Jest takie przysłowie: "Humor ratuje ludziom życie". Wiem, że to prawda.
Serdeczności.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje Oxyvio za pochylenie się nad moim pisaniem!
Czasami tak bywa , że przelewam na papier to co czuję , samo życie....!

Serdeczności!
Hania
Opublikowano

Dzisiejszy dzień Haniu, to cały Twój wiersz, ale wiem, że nie tylko o tym w nim mowa. Trzeba czekać na wiosnę i lato w każdej dziedzinie życia.
Przepraszam Haniu, ostatnie dwa wersy, albo źle czytam, albo coś nie tak z nimi.
Pozdrawiam słonecznie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Nowuś za czytanie, i odniesienie.
Ostatnio zbyt wiele,za wiele spadło na mnie......!
A jak kreśliłam wiersza akurat leciało w radio coś melancholijnego ,
ostatni wers -szukam kogoś kto czuje podobnie !
Całuski!
Hania
Opublikowano

Haniu, mam nadzieję, że łzy "toczące się kamieniem pod górę", nie są ode mnie... :((
http://www.poezja.org/wiersz,1,135762.html

ale... poza tym, odbieram nastrój przygnębienia i zjesiennienia. smutny to wiersz.
rozumiem dwa ostatnie wersy, choć bez interpunkcji to trochę niefortunny zapis.
życzę Ci, abyś rozgoniła mgły. złota jesień ma w sobie wiele słońca. może ktoś właśnie wyciąga do Ciebie dłoń? :)

uśmiechnij się! pozdrawiam ciepło,
Kinga.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje Kingo ,że zechciałaś pochylić się na moim pisaniem!
Nie są od Ciebie , tak mi się napisało , ...bo pod górę mi....!Czytałam!
Zmieniłam, aby nie być posądzona o plagiat!
Wstawiłam przecinek, może teraz będzie lżejszy przekaz!

Za życzenia serdecznie dziękuje!
Szczerze je odwzajemniam!

Hania
Opublikowano

smuteczek wypadł ze zdrętwiałej dłoni
rozlał się rzewną kałużą po papierze

ale przecież nie mnie oceniać tak osobisty nastrój
i mnie on czasem dopada i wylewam czarne łzy w tekstach,
życzę dużo światła od wewnątrz
by jaśniał na wersach i rozświetlał drogę pełną pułapek
pozdrowionka, sebek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Karusia  Podłączę się do komentarza @Deonix_, ciekawa historia, z powodzeniem możesz z tego zrobić wiersz dla dzieci, jednak końcówkę, czyli puentę chyba trzeba dopracować, nie wiem co tam wymyślisz, może to, że wszystkie dzieci potem zdrowiały, lub rosły zdrowe czy mądre, uśmiechały się, albo stawały się grzeczne, podumaj dłużej :) Możesz nawet nazmyślać, nakłamać, pofantazjować, byle było ciekawie.    Wiesz, pracowałam też przez kilka lat z dziećmi, Stasiu nie chciał spać w dzień, zawsze pytał dlaczego tak trzeba. Więc trochę bujałam, a trochę mówiłam prawdę. Pytałam czy chce być taki duży jak jego tatuś. Koniecznie chciał i to bardzo szybko. No więc przekonałam go, że kiedy dzieci śpią, to szybko rosną. Oczywiście, zasypiał tylko przy bajce, no ale za to jak już się obudził, leciał do lustra i sprawdzał ile urósł :) Wtedy mówiłam, że jakieś dwa milimetry, a on pytał ile to jest, pokaż mi. Nie był zadowolony, bo to było dla niego za malutko, więc zaczynało się dodawanie. Jednego dnia dwa, drugiego dwa - ile to będzie jak dodasz? Pomyśl nad wierszem, tak żeby było ciekawie, powodzenia :)      
    • @Deonix_ Świetny komentarz. Dni tygodnia, miesiąca, roku to zawsze bieg do przodu, do lepszego życia, do celu. Jeżeli dobrze zrozumiałem to moje skromne opowiadanie wyzwoliło w Tobie refleksje nad własnym ŚWIATEM. Żeby nie marudzić do czego mam skłonności, podsumuję Twój tekst cytatem z Leonarda DiCaprio: " najpiękniejsze co może zdarzyć się mężczyźnie to spotkać inteligentną kobietę". Dziękuję. Się kłaniam. rusłan.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • @Wakss  Dobrze, że się nie obrażasz, dałeś znak, że lubisz komentarz. Bardziej chodzi o to czy czy zrozumiałeś. Przeczytaj proszę, tę pierwszą zwrotkę na głos. Tam, gdzie postawiłam ukośniki, na chwileńkę się zatrzymaj. To taka malutka ławeczka, żeby przysiąść z oddechem. Musisz to usłyszeć, te trzy wersy wyznaczają rytm wiersza. Powtórz to kilka razy na głos, złapiesz co trzeba, to właśnie jest średniówka. Jest jak dróżka, musi wypadać do końca w tym samym miejscu, bo inaczej wiersz wali się jak domek z kart. Złapiesz to, wiem, bo dobrze zacząłeś. Tak musisz ustawiać, przestawiać, szukać nowych słów lub synonimów. To się nazywa praca nad wierszem :)   Aaa, na marginesie i na przyszłe wiersze. Nie musi być w środku wersu, nie musi być 6+6, może być 5+5, 5+4, 6+7, 7+6 itp. Ma tylko być w każdym wersie identycznie, bo inaczej się rozsypuje i nie ma melodii. Dawaj! :)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...